Kanał: LCSintrax (upiera się, by nazywać go LavosCore)
Staż na jutube: Dwa i pół roku (tylko to konto, dogrzebałem się pogłosek, że siedział jeszcze dłużej)
E-penis: 1752 (wolny przyrost)

Historia:
LCSintrax zaczynał swoją działalność Zagrajmy w Baldur's Gate 2: Cienie Amn. Już pierwsze filmiki wzbudziły mieszane uczucia - LC tego się tłumaczył z niedomówień i bzdur jakie wypowiadał o klasach postaci, mechanice etc. Z drugiej strony ludzie zdawali się lubić przypominanie o tej starej grze. Tak czy inaczej seria została skasowana z powodu domniemanego skasowania folderu z grą przez Nortona (co LC tłumaczył Wirgliuszowi). Jak było naprawdę, kto wie. Wraz z następnymi seriami LC polepszał nieco jakość dźwięku i komentarza, celując w poradnikowo-refleksyjny styl. Dziś ma pokaźną ilość filmików (około 1200).

Widzowie i kanał:
Widzowie nie są zbyt zróżnicowani i choć nie brakuje dzieci, to wydają się odbijać od istnej tarczy ironii, którą posługuje się właściciel kanału i dość rzadko odpowiada normalnie. Chcesz się czegoś dowiedzieć? Próżna nadzieja, LC odpowie albo lakonicznie, albo szyderczo, rzadko inaczej. Dodatkowo dramy, w jakich LC bierze czynny udział sprawiają, że struktura widzów jest płynna i zdaje się przetrzebiać się z przypadków skrajnych.
Kanał wydaje się nie filtrować żadnych treści, nawet wyzwisk/trollowania, jedynie spam typu 'sub za sub' jest kasowany, a jego autorzy - blokowani, o czym LC z dziwną przyjemnością informuje. Te wszystkie akcje powodują bardzo mały ruch i niemal zastój.

Drama fakta:
LC miał własną dramę z ObsessionOctopusem. Wszystko zaczęło się od tego, gdy ktoś rzucił na kanale LC, by pisać po angielsku. Do tego wmieszał się OO, który zarzucił LC braki w angielskim, co w połączeniu z jakimiś dawnymi urazami, dało niezły ubaw, w którym LC zachował się jak blockfag, blokując Octopusa i wywalając pod wpływem emocji wszystkie komentarze na kanale.
               

Jak potem było, tego nie wiem, ale faktem jest to, że LC oraz ObsessionOctopus zdążyli stworzyć duet wyspecjalizowany w dramach. Friendship is a magic!

LCS występuje jako jeden z czołowych 'trolli' odpowiedzialnych za dramy N666 czy VVitchavena, swoje racje przedstawia w długich i dość nudnawych filmikach, choć zdarzają się też te ciekawsze, wyśmiewające jutubowe maniery zagrajmerów:

http://www.youtube.com/watch?v=Tz1_qhgc2AA

Czy ktoś się z nim nie zgadza, czy lubi, trzeba mu przyznać, że opanowanie przedstawia swoje racje, choć jaki ma w tym cel - nie wiadomo, może chce zaprezentować wyższość, ma jakiś kompleks naprawy szmatiube?

Ciekawostki:
LCSintrax jako trzeci zaczął polskie LP (po MatizArtsie i Kharaxelu)
Jako nieliczny czy jedyny odznacza się sporą niechęcią do e-cocka, prosząc o kasowanie jego kanału z liczby polecanych i często olewając wiadomości od swoich fanów.

Sumując:
Kanał LCSintraxa jest dość nietypowy, stojący na uboczy od całego kółeczka Zagrajmerów. Celowe niepolecanie oraz ironia wobec innych użytkowników sprawia, że wydaje się dość odpornym na skrajne zjawiska fanbojów i dzieci neo, co niestety także może odstręczać zwykłych ludzi. Wchodzisz tam na własne ryzyko, jednak zachowań znanych z innych popularniejszych kanałów raczej tam nie uświadczysz.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

LCSintax był chyba pierwszym polskim zagrajmerem którego za subskrybowałem. Byłem bardzo ciekaw Planescape w cudzym wydaniu więc go oglądałem. Nigdy nie przepadałem za jego komentarzem, więc wraz z zakończeniem LP z Torment'a zakończyło się moje śledzenie tego kanału. Pamiętam też, że na jego profilu było jakieś zdanie 'reszta to epitafium' czy jakoś tak. Troszkę mnie to zraziło...

Później powstała cała drama z Niezapominajką... Powiem tak. Każdy ma prawo krytykować i wyrażać swoje opinie, ale są takie sprawy, na które normalny człowiek po prostu machnąłby ręką i poszedłby dalej. Szczególnie, że coś takiego jak zagrajmerstwo jest dosyć błahą sprawą.

Quote:stojący na uboczy od całego kółeczka Zagrajmerów

Gdyby kiedyś powstałaby bajka dla fanów polskiego LP, jestem pewnien, że ObsessionOctopus i LCSintrax zagraliby czarne charaktery : )

Takiej recenzji to się nie spodziewałem (prędzej już o Fearstii).
O tej dramie z Octopusem to ja nie wiedziałem. Taki tworzą duet teraz (wspólne nagrania oceniające słabe LP), że trudno mi sobie wyobrazić, by przeżyli razem "dramę" i doszło wręcz do zablokowania Baaktokuna. To dopiero ciekawostka, sporo się dowiedziałem. Skąd zdobyłeś screeny, Modronie?
Chociaż szkoda mi podobnych kryteriów oceniania, jak np. było w przypadku N666, jak ta skala punktowa. Dodam od siebie, że Lavos w sytuacjach krytycznych spokojnie odpowiadał na krytykę, często najbardziej idiotyczną. Pamiętam moje spory z nim dotyczące Niezapominajki, potem VVitchavena, gdzie w odróżnieniu od "drugiej strony" starał się wszystko wyjaśnić jak najdokładniej i nie uciekał od trudnych pytań. I ten spokój, gdy rosła ilość hejterów na jego kanale.
Po za tym, który inny zagrajmer (Lavos tego określenia nie lubi) w Polsce ma jeszcze intro na początku każdego filmiku? (Po za Celebem, ale ten ma bardzo podobne).
Zabawne, że podczas sporów zwykło się obrywać jego znajomym. Później np. Wirgliusz się mógł po jakimś czasie od zakończenia dramy spytać "Czemu XXX mnie blokuje?"

LC oglądam w kratkę, zależnie od gry, którą robi.
Jego komentarz jest dobry, jeśli chodzi o tłumaczenie zasad działania gry itp., jednak czasami się przy tym gubi, co brzmi śmiesznie (patrz Fallout). Jeśli chodzi o barwę głosu, to jest trochę zbyt poważna, monotonna, dlatego też jeśli gra w grę, która mnie nie interesuje, to po prostu nie przeżyję do końca odcinka. Z drugiej strony, przez głos odcinki wydają się szybko mijać.
Wnerwiają mnie te "intro" przy każdym odcinki i "koniec" na... końcu.
Jest strasznie Celebowe, czyli pewnie jeszcze z czasów, kiedy się miziali, czy coś.
Czasami wydaje się, że sepleni, o czym zresztą wiele osób mu wspomniało, porównując go do Sida z Epoki Lodowcowej (to ten irytujący leniwiec).

Jeśli chodzi o dramy:
Nie zdawałem sobie sprawy z dramy z Octopusem.
LC zachował się trochę po VVitchavenowemu/Niezapominajkowemu, za to sam Octopus robił głupie błędy w swoim angielskim, więc obaj się nie popisali.
Jak się po tym połączyli w taki team, to nie wiem. Może się czegoś ze swojej dramy nauczyli, zobaczyli, że to głupie i postanowili "zgłupczyć" innych.

Drama z N666 to była raczej przez Octopusa, z tego co zrozumiałem z ich (LCSintraxa i Octopusa) filmów.
LC chciał tylko wszystko wytłumaczyć, co mu z resztą wyszło dość dobrze (dość, czyli za długo, ale przynajmniej można zrozumieć o co chodzi).

A więc, panie Zupa,

MrZupapl Wrote:Później powstała cała drama z Niezapominajką... Powiem tak. Każdy ma prawo krytykować i wyrażać swoje opinie, ale są takie sprawy, na które normalny człowiek po prostu machnąłby ręką i poszedłby dalej.

chodziło o to, że Octopus wysłał N666 wiadomość, którą to ona przyjęła za groźbę i (zapewne nieświadomie) rozjuszyła hordę swoich fanów, którzy rzeczywiście zaczęli grozić Octopusowi (tyle, że nie wiedzieli o kogo dokładnie chodzi). Więc, nie. Na coś takiego nie wystarczy machnąć ręką. LC po prostu wytłumaczył całą sprawę.

Drama z VVitchaven - byłem przy tym i widziałem co zaszło. Mógłbym się o tym rozpisać, ale nie o to w tym temacie chodzi.
W skrócie: LC miał rację, a VV przegiął po całości.
"Olewanie trolla" wg VV polegało na zrobieniu o tym 4-5 filmów, postawienia ultimatum, że nie wróci do robienia ZW, póki konto LCSintrax istnieje. Sami jego fani też się nie popisali z tym "olewaniem".
To była parodia. Z resztą ObsessionOctopus ma na kanale tzw. Mirrory do tych filmów, więc miłego płaczu z ludzkiej głupoty.

Kanał LCSintrax stoi na uboczu, przez prosty fakt: nie udziela się społecznie, że tak to nazwę, czyli w języku "zagrajmerów" nie poleca kanałów i sam nie chce być polecany, nie dziękuje za X widzów, itp.
Jego udzielanie się polega na postawieniu krytycznego komentarza co jakiś czas, czego skutki zresztą znamy.

Podsumowanie:
Nic szczególnego, jeśli chodzi o produkcje "zagrajmy", ale jednak przyjemnie się ogląda. LC Sid da się przeżyć.
Trochę z niego "dupek", ale jednak wolę takiego, niż ssanie siebie wzajemnie, jak na innych kanałach.
Dramy, które stworzył, pokazały jedynie głupotę ludzką, niezdolność do przyjmowania krytyki i niesamowitą hipokryzję.
Sam osobiście nie widziałem jeszcze normalnego uargumentowanego komentarza ludzi występujących przeciw LCSintrax.


PS Skąd te screeny? Spójrzcie na nie. "ObsessionOctopus (1 second ago)".
Podejrzany nr 1 - sam Octopus.

Ja właśnie zapoznałem się z Lavosem dzięki sprawie z N666. Ale jużdrama pana VV to częściowo moja zasługa, więc wiem o niej niemal wszystko. Żałuję tego do teraz, co tam wyprawiałem. Wiem, że nie na to temat, ale ukazało to istne zepsucie w środowisku. Dyskutowałem zarówno z Lavosem, jak i VVtichavenem, obaj byli dla siebie przeciwieństwami - jeden śledził stanowisko drugiego, a ten drugi.. szkoda gadać.
Dlatego warto by było, by Mordon w przyszłości zrecenzował pana VV.
Zależało mi kiedyś,przyznaję, by ktoś zmusił Lavosa do przyznania się do błędu, sam to nieudolnie kiedyś próbowałem w obu sprawach, ale właściwie on ma zawsze "szczęście" do posiadania racji i żelaznych argumentów po swojej stronie.
Ps. Powiem trochę jak MegaZajka (bohater na razie najgorszej dramy) nie tak dawno - czyżby Octopus był obecny na forum?

(06-04-2011 22:49 )CarlSheppards Wrote:  Drama z N666 to była raczej przez Octopusa, z tego co zrozumiałem z ich (LCSintraxa i Octopusa) filmów.
LC chciał tylko wszystko wytłumaczyć, co mu z resztą wyszło dość dobrze (dość, czyli za długo, ale przynajmniej można zrozumieć o co chodzi).

A więc, panie Zupa,

MrZupapl Wrote:Później powstała cała drama z Niezapominajką... Powiem tak. Każdy ma prawo krytykować i wyrażać swoje opinie, ale są takie sprawy, na które normalny człowiek po prostu machnąłby ręką i poszedłby dalej.

chodziło o to, że Octopus wysłał N666 wiadomość, którą to ona przyjęła za groźbę i (zapewne nieświadomie) rozjuszyła hordę swoich fanów, którzy rzeczywiście zaczęli grozić Octopusowi (tyle, że nie wiedzieli o kogo dokładnie chodzi). Więc, nie. Na coś takiego nie wystarczy machnąć ręką. LC po prostu wytłumaczył całą sprawę.

Wczoraj się trochę do edukowałem i obejrzałem 46 minutowy film LCSintraxa z wytłumaczeniem całej sprawy...

Teoretycznie Octopus i Sintrax od czasu do czasu pozostawiali komentarze pod filmami 666 z konstruktywna krytyka (chyba ich ulubione słowa). 666 traktowała ich tak jak innych, kasowała komentarze. Później zaczęła się batalia na priv. I chodziło mi o to, żeby na tym etapie 'machnąć ręką'. Oni mieli 'żelazne' argumenty, 666 nic. To była rzeź niewiniątek. Widzieli że 666 nic nie wytłumaczą i że dyskusja z nią nie jest dyskusją.

Element z groźbą jest dosyć sprzeczny. Ja jej tam nie widzę, ale rozumiem, że 666 mogła ją tam zobaczyć. Jestem pewien, że gdyby wiedziała, że to jedno słowo wywoła LP wojnę - nie użyłaby go. I to Sintrax wraz z Octopusem wyszli z cienia i wyznali że to o nich chodzi (sam bym chyba tak samo zrobił na ich miejscu, gdybym rozumował tą całą sprawę tak jak oni, lecz gdybym był na ich miejscu z moją mentalnością to bym przeczekał tą burzę i dał spokój)

Cała ta sprawa wywołuje u mnie wiele sprzecznych uczuć...

(06-04-2011 21:32 )MrZupapl Wrote:  Pamiętam też, że na jego profilu było jakieś zdanie 'reszta to epitafium' czy jakoś tak. Troszkę mnie to zraziło...

Zraziło cię coś, czego już nie pamiętasz?

(06-04-2011 21:55 )Roofix Wrote:  To dopiero ciekawostka, sporo się dowiedziałem. Skąd zdobyłeś screeny, Modronie?

Mam swoje źródła i nie, nie jestem Octopusem.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

(07-04-2011 21:06 )ModronCube Wrote:  

(06-04-2011 21:32 )MrZupapl Wrote:  Pamiętam też, że na jego profilu było jakieś zdanie 'reszta to epitafium' czy jakoś tak. Troszkę mnie to zraziło...

Zraziło cię coś, czego już nie pamiętasz?

No tak, w tedy mnie to zraziło. Za czasów mojego śledzenia jego jednego LP. Chyba mam już prawo tego nie pamiętać? : )

Quote:Pamiętam też, że na jego profilu było jakieś zdanie 'reszta to epitafium' czy jakoś tak. Troszkę mnie to zraziło...

To był żart z tym epitafium, prawda?

Prawda, ale i tak to z lekka bufonowate z jego strony. LCS usypia lepiej, niż niejeden proch nasenny.