Szczerze mówiąc mi jest to obojętne, co robi wymieniony tutaj znany youtuber. Każdy ma prawo robić to, co uważa za stosowane, aczkolwiek musi (albo nie musi) brać pod uwagę reakcję innych ludzi.

Pozostało nam jeszcze trochę wolności, dlatego ktoś pokaże swoje dziecko w internecie, ktoś nie. To sprawa tych osób, co pokazały, mi nic do tego. Nie mogę go zmusić, żeby tego nie robił. Mnie się to też nie podoba, ale co zrobię?

Patrzymy na ludzi z swojej własnej perspektywy, lecz każda osoba może mieć inny system wartości, inne zdanie itp. Na to nic nie poradzimy.

Oczywiście mamy prawo powiedzieć, że to a to mi się nie podoba.