(18-02-2013 22:32 )Gimper Wrote:  Tylko zapytam, jaki jest sens że pani Królik pisze o tym tutaj zamiast wyjaśnić sprawę na priv i zamieścić konkluzję popartą dowodami?

Negatyw chciał to tak załatwić, ale pani Królik olała sprawe

(18-02-2013 22:32 )Gimper Wrote:  Tylko zapytam, jaki jest sens że pani Królik pisze o tym tutaj zamiast wyjaśnić sprawę na priv i zamieścić konkluzję popartą dowodami?

No właśnie w tym fragmencie "popartą dowodami" tkwi problem obu stron tego pseudokonfliktu

MrChmielOO dobrze gada.
Mnie smuci tylko jedno: że w większość spraw, które spokojnie można rozwiązać samemu podczas rozmowy na skype, nawet tej pisemnej, mieszacie cały youtube i zarazem swoich widzów, co notabene jest tak potrzebne jak jaszczurce harmonijka.

Wszyscy tak jedziecie na Bunny a postawcie się w jej sytuacji odrazu każdy ma nogi z waty

Negatyw zająłbyś się kanałem po co wciągasz w to kolejne osoby skoro już dawno sprawa została zamieciona pod dywan a Ty wszczynasz wojenki. Może dalej śmierdzi ale widzisz ile masz już z powrotem widzów więc na Twoim miejscu bym rozwijał kanał bo mimo że masz już taką łatkę to mało który twórca z krystaliczną opinią może się pochwalić taką ilością widzów.

(18-02-2013 22:35 )mowmisaczek Wrote:  Wszyscy tak jedziecie na Bunny a postawcie się w jej sytuacji odrazu każdy ma nogi z waty

Przedstaw mi jej sytuację o wielki nieomylny. Wtedy się zastanowię co i czy w ogóle coś miałbym z waty.

(18-02-2013 22:34 )turbowin Wrote:  MrChmielOO dobrze gada.
Mnie smuci tylko jedno: że w większość spraw, które spokojnie można rozwiązać samemu podczas rozmowy na skype, nawet tej pisemnej, mieszacie cały youtube i zarazem swoich widzów, co notabene jest tak potrzebne jak jaszczurce harmonijka.

Odpowiedz mi. Dlaczego na samym początku gdy wszyscy po mnie jebali tak nie stwierdzono? Byłoby wszystko spokojnie wtedy ;)

Zadnego mieszaCIE- ja sie od sprawy odcielam jeszcze w grudniu, po czym po trzech materialach nawolujacych do linczu na mnie musialam skomentowac, co oczywiscie przez szanownego pana Fidelitiego zostalo skasowane z yt, bo po raz kolejny prawda w oczy kole.
Nie zamierzam z nim rozmawiac, bo gowna nie tykam- nie jest to rozmowca dla mnie i nie mam mu nic do powiedzania poza tym, ze nim gardze. Chce po prostu prowadzic swoj kanal i nie byc tydzien po tygodniu prowokowana przez imbecyla, ktory nie potrafi sam stworzyc juz zadnego innego materialu, wiec zamierza miesiacami zerowac na temacie Minecash. Zalatuje pewna polska partia polityczna... Moze sie zglos, oni tez lubia latami walkowac jeden temat. Finito ode mnie, czekam na info, ze poluje pod domem Rocka na jego syna, albo w nocy odcielam kosmyk wlosow JJayowi i sprzedalam na allegro za miliony zlotych :3

(18-02-2013 22:37 )Fideliti Wrote:  

(18-02-2013 22:34 )turbowin Wrote:  MrChmielOO dobrze gada.
Mnie smuci tylko jedno: że w większość spraw, które spokojnie można rozwiązać samemu podczas rozmowy na skype, nawet tej pisemnej, mieszacie cały youtube i zarazem swoich widzów, co notabene jest tak potrzebne jak jaszczurce harmonijka.

Odpowiedz mi. Dlaczego na samym początku gdy wszyscy po mnie jebali tak nie stwierdzono? Byłoby wszystko spokojnie wtedy ;)

Ja tak twierdzę na temat każdej "youtubowej wojny", która nigdy nic nie wnosi, a jedynie negatywnie (hehe) nastawia widzów przeciw sobie oraz przeciw twórcom. Zwykłe żale jaki to świat jest zły i "zaśmiecanie jutuby". Sam jak kiedyś miałem z kimś problemy to kulturalnie to na skype czy tam na czacie wyjaśniliśmy i obyło się bez mieszania w innych.
Co ciekawe nadal gdzieś w głębi mojego puszystego serduszka leży nadzieja że YT będzie kiedyś całkowitym "parkiem rozrywki", a nie "placem boju".

Specjalnie pokusiłem się o założenie konta na tym portalu, aby móc wyrazić swoje zdanie. Może będzie to malutki krok do zakończenia tego.


Przyprowadził mnie tutaj Negatyw ze swojego fanpage na Facebooku. Chciałem to przeczytać żeby mieć w końcu jakieś konkretne materiały o całej sprawie. Ale widzę, że zamiast naprostować tę dramę znowu w komentarzach jest roztrząsana tylko dlatego, że padły tu czyjeś nicki i komuś się to nie podoba (iDelti etc.) Znowu odbywa się tu pierdolone odbijanie piłeczki jak to pięknie ujął CTSG. I zamiast zorganizować się jakoś i wyjaśnić wszystko rzuca się tu mięsem.

Czy wy naprawdę myślicie, że to coś da? Czy wy nie widzicie o co wy się kłócicie? O grę... O pierdolone klocuszki, na których ktoś postanowił zrobić interes. O kanały... O widzów, których coraz częściej traktujecie jak takie booty które tylko nabijają wam wyświetlenia a wam leci kasa za reklamy. Tym ludziom spodobały się wasze filmy i polubili was i chcą was dalej oglądać. A waszym zdaniem jest dawać im ciekawy content a nie podrzucać Youtubowe wojenki, które pobudzają ludzi co jest jednocześnie równe wzrostowi subskrypcji.

Chwała wszystkim osobom, które się do tego przyznały, że dały jakieś konkretne dowody. A reszta? Skoro są wmieszani w tę sprawę i ją nagłaśniają to też powinni pokazać swoim widzom, że są prawdomówni. Przecież tyle osób wiedziało o tym Minecashu. I nikt nie raczył poinformować o tym swoich widzów? Zrobił to dopiero Burak. Dziękujecie im w filmach, robicie speciale, akcje charytatywne. A nawet nie wiadomo czy nie kłamiecie mówiąc już z rana ,,Dzień dobry".


Piszę to jako widz. Jako ta 1 jednostka waszych liczników subskrypcji. Żebyście zobaczyli jak to wygląda z naszej perspektywy. Z góry przepraszam za wszystkie przekleństwa, ale jak się to czyta to po prostu ciśnienie zaczyna gwałtownie rosnąć...