(11-08-2011 19:32 )Starygnom Wrote: Według Exploraz był to z mojej strony "pocisk" i "zjechanie kogoś jak burą sukę". Nie wiem czy to do końca prawda. Ja wyraziłem swoją opinię, co prawda mocno, za co jak już pisałem, było mi odrobinę głupio, jednak nadal opinię. Nie starałem się "pocisnąć" kogoś na siłę. Ten filmik był odpowiedzią na mój, jednak mało dotyczył głównego wątku mojego aloga.
Najlepsze jest to, że sami nazywają konstruktywną krytyką komentarze typu "coś jest ch*jowe, bo", czyli z przeklinaniem nawet, a twoją uargumentowaną wypowiedź nazywają "pociskiem", bo trochę poprzeklinałeś.
Ironiczne jest to, że wg ich definicji "pocisku", sami pocisnęli po innych. I oczywiści cisnący Q są źli, a oni nie.
Za dużo też mówią, jakie to bardzo "polskie".
1. Sami dają zły przykład, tym samym potwierdzając swoje słowa - gratuluję;
2. Zapewne nigdy w życiu nie byli w innym kraju, co najwyżej na wakacjach, a widać sporo wiedzą o świecie - gratuluję dojrzałości.
(11-08-2011 19:41 )SeedPL Wrote: W sumie Quasand miał sporo racji.
Świetnie podsumował wszystkie bezwartościowe komentarze, o dziwo te pozytywne.
Nie wiem, czy ludzie celowo źle odebrali, to co on powiedział gdy się pożegnał?
Z tego co zrozumiałem to on "zmieszał z błotem" wszystkie te dzieci, które mu spamowały wiadomościami "kiedy kolejny odcinek" etc. A nie wszystkich jego widzów.
Wrócił z powodu tego iż dostał partnera, owszem. Jednakże robi się taka moda na nienawidzenie kogoś. Nie raz widziałem wiadomości na jego kanale typu "wszyscy wyzywają? to ja terz! Ty(...)". To wszystko ma na celu dowartościowanie się.
On miał taką oglądalność, fajne filmy robił, dużo wyświetleń. O widzę, że coś się mu zaczyna rujnować. Haha, spada w dół, dopierdolmy go bardziej!
Co do samego partnera, to był jeden z jego celi. Zrealizował go.
Cele można porównać do marzeń, więc na pewno podniosło go to na duchu i zmotywowało do dalszej produkcji filmów. I to wcale nie głupich, bo chce pomagać tym nowym jak kręcić machinimy w jego stylu. Nie widzę w tym nic złego. Aż tak ludzi boli, że chce sobie ktoś zarobić na jego własnej pracy?
Nazywa się artystą. Ma do tego prawo, subiektywnie uważam, że Senności sztuką była.
Jak każdy wartościowy film.
Wcześniej własnie twierdziłem, że jest tu sporo megalomanii i narcyzmu. Przemyślałem to i dochodzę do wniosku, że gość jest po prostu szczery i zna wartość tego co robi.
On pocisnął "dzieciaków" i strasznie zgeneralizował, obrażając tym samym prawie wszystkich swoich widzów. Możemy się sprzeczać, kogo miał na myśli, ale trzeba też spojrzeć na to zważając na fakt, że poprosił o promocję od osób, które mają taką publikę a nie inną. Czemu ? Bo jest jej dużo, a to już jest zwykła pazerność.
Co do mentalności "dopierdolmy go jeszcze bardziej" - no cóż, nie zaprzeczę. Społeczność sama się napędza i nie można za bardzo tego powstrzymać, bez robienia jeszcze większego zamieszania niż jest teraz. Prosiłem o powstrzymanie pisania o tej osobie w komentarzach do kanału, jednak pod moim filmikiem nie dam niestety rady. Reszta osób zabierając głos w tej sprawie tylko to nakręca, na co niestety nie mam wpływu.
Chciałbym też zwrócić uwagę na post, który wcześniej pisał CTSG udostępniając rozmowę z Quasandem- wg. niego Senność robiona jest tylko dla zysków z partnera. Nie widzę tutaj wielkiego uniesienia, ani spełniania marzeń, tylko zwykłą zachłanność. Może i miał w myśli partnera, tylko to się kłóci z pokazywaniem artystycznej duszy, w mojej skromnej opinii. Jeżeli ktoś się uważa za artystę, powinien w mniejszy lub większy sposób reprezentować swoją osobą co nieco godności. Wiem, że możesz się z tym nie zgodzić, więc podkreślę, to tylko moja opinia. Nie boli mnie to, że chcę zarobić na swojej pracy. Jest to dla mnie bardzo fajne, że youtuberzy mogą zarabiać na kręceniu filmików. Jednak boli mnie podejście tego pana do sprawy partnerstwa, zysków, robienia filmików i widzów. Pieniądze z takiej działalności powinny być uhonorowaniem dobrego filmiku, a nie zapłatą, która ci się należy.
Jednak nadal, cieszę się z twojej opinii ^^
(11-08-2011 19:41 )SeedPL Wrote: W sumie Quasand miał sporo racji.
Świetnie podsumował wszystkie bezwartościowe komentarze, o dziwo te pozytywne.
Nie wiem, czy ludzie celowo źle odebrali, to co on powiedział gdy się pożegnał?
Z tego co zrozumiałem to on "zmieszał z błotem" wszystkie te dzieci, które mu spamowały wiadomościami "kiedy kolejny odcinek" etc. A nie wszystkich jego widzów.
Wrócił z powodu tego iż dostał partnera, owszem. Jednakże robi się taka moda na nienawidzenie kogoś. Nie raz widziałem wiadomości na jego kanale typu "wszyscy wyzywają? to ja terz! Ty(...)". To wszystko ma na celu dowartościowanie się.
On miał taką oglądalność, fajne filmy robił, dużo wyświetleń. O widzę, że coś się mu zaczyna rujnować. Haha, spada w dół, dopierdolmy go bardziej!
Co do samego partnera, to był jeden z jego celi. Zrealizował go.
Cele można porównać do marzeń, więc na pewno podniosło go to na duchu i zmotywowało do dalszej produkcji filmów. I to wcale nie głupich, bo chce pomagać tym nowym jak kręcić machinimy w jego stylu. Nie widzę w tym nic złego. Aż tak ludzi boli, że chce sobie ktoś zarobić na jego własnej pracy?
Nazywa się artystą. Ma do tego prawo, subiektywnie uważam, że Senności sztuką była.
Jak każdy wartościowy film.
Wcześniej własnie twierdziłem, że jest tu sporo megalomanii i narcyzmu. Przemyślałem to i dochodzę do wniosku, że gość jest po prostu szczery i zna wartość tego co robi.
Wydaje mi się, że mówisz tak tylko z powodu filmiku Exploraza, który jest idiotyczny i bezsensowny... ci panowie zaprzeczają samym sobie, mówiąc jaka jest właściwa krytyka, a następnie gadając zupełnie na bakier.
(This post was last modified: 11-08-2011 20:20 by DrFilmik.)
Quasand tworząc trailer od razu chciał tego partnera i dostawać za niego kasę. Przecież sam napisał do JJ i reszty o złapkowanie w górę i polecenie go, sam to zaplanował.
Quote:On pocisnął "dzieciaków" i strasznie zgeneralizował, obrażając tym samym prawie wszystkich swoich widzów. Możemy się sprzeczać, kogo miał na myśli, ale trzeba też spojrzeć na to zważając na fakt, że poprosił o promocję od osób, które mają taką publikę a nie inną. Czemu ? Bo jest jej dużo, a to już jest zwykła pazerność.
Stwierdził że, oglądanie jak ktoś gra nie jest ciekawe. Bardzo dobrze powiedział o debilach, którzy wypisują pod filmami, że Quasand mu zabił babcię czy "kiedy następny odcinek". Człowiek poważny by tego nie napisał. A na czystą logikę, średnia oglądających to 12-15 lat, a znowu większość komentarzy to są właśnie wpisy tego typu. To nawet na podstawie statystyk mu trzeba przyznać rację. A kim jest osoba, która takie komentarze pisze? No niepoważnym idiotą, który stara się żartować ze śmierci babci.
Poprosił o wsparcie ludzi robiących podobne produkcje. Powinien własnie liczyć się z tym, że obejrzą go tacy, a nie inni ludzie. Minus dla niego, hipokryzja ogromna.
Quote:Chciałbym też zwrócić uwagę na post, który wcześniej pisał CTSG udostępniając rozmowę z Quasandem- wg. niego Senność robiona jest tylko dla zysków z partnera. Nie widzę tutaj wielkiego uniesienia, ani spełniania marzeń, tylko zwykłą zachłanność.
Taa... Tu na siłę można się tylko dopatrzeć tego, że po prostu miał na myśli to, iż ludzie te filmy najbardziej lubili i dlatego chce ich tworzyć więcej.
Kłóci się to z tym, co powiedział w filmiku pożegnalnym - że to go już nie kręci.
Cholera.
Quote:Jeżeli ktoś się uważa za artystę, powinien w mniejszy lub większy sposób reprezentować swoją osobą co nieco godności. Wiem, że możesz się z tym nie zgodzić, więc podkreślę, to tylko moja opinia.
Jak najbardziej się z tym zgadzam.
Quote:Wydaje mi się, że mówisz tak tylko z powodu filmiku Exploraza, który jest idiotyczny i bezsensowny... ci panowie zaprzeczają samym sobie, mówiąc jaki jest właściwy komentarz, a następnie gadając zupełnie na bakier.
Tak? Ale to Quasand zjechał tych widzów, którzy dawali mu łapki w góre i go oglądali, uwielbiali i ubóstwiali bo im się podobałą jego twórczość, a masa wypełniona idiotami, czyli widzami normalnymi, którzy codziennie odwiedzają youtube i przeglądają coś, nie znają świata zbytnio, ortografii i sztuki żartowania - tak pisze. Nie czyta FAQ, nie ogląda niczego poza sennością i wszystko ma w dupie, to jest masa z którą się każdy musi liczyć, ludzie pokroju Quasanda jak i gwiazdy z Hollywood, widzowie to po prostu MASA i trzeba to przełknąć.
Jeśli się tego nie przełknie to nie można siebie nazwać artystą, co i tak inni powinni nazywać daną osobę tak, a nie ona sama.
I ten gość ma czelność mówić, że otaczają go idiotyczne dzieci, które nie zaznały życia...
2. Ktoś tu wcześniej pisał, czy też nawet panowie w Exploraz mówili, że "Nazywa się artystą i ma do tego pełne prawo". Ja się Ku**a pytam, kto mu dał do tego prawo? Że niby kim on do cholery jest? Cóż tak nadzwyczajnego, porównywalnego do dzieła sztuki ten Quasand zrobił/stworzył/uczynił, że należy mu się miano artysty? No wiecie, nakręcił Fabularny Materiał Let's Play z Minecrafta. Zajebiście, Da Vinci wymięka... Przecież jego FILM, czy też już jego jakże profesjonalne próbki głosu udzielane w próbach lektorowania "Notatek" biją na głowę produkcje Cameron'a.
What the hell is going on?!
(This post was last modified: 11-08-2011 20:48 by Reavey.)
Po pierwsze, Quasanda znam tylko z tego, że był w polecanych u Niezapominajki. I miał ponad 10000 widzów. Potem obejrzałem jego parę odcinków zagrajmy w, niczym się nie wyróżniały. Jako zagrajmer jest po prostu kolejnym człowiekiem gadającym do mikrofonu podczas grania.
Co do sztuki: jeśli tak myśli to oznacza, że coś z nim naprawdę nie tak. Bo skoro jest zwykłym zagrajmerem, niczym się nie wyróżnia, stworzył fabularne LP z Minecrafta i sądzi, że tworzy sztukę - grubo się myli. Jest wielu lepszych od niego zagrajmerów, fabularnych LP są pęczki.
Witam, przedstawie sie jako Anonim. Nie moglem juz patrzec, jak ten temat zmienia sie w dzial onanistow, tak czy inaczej, Obie strony maja racje.
Strona Quasand :
Bezposredni typ, lekka wada ego, nie potrafiacy zrozumiec ze inni ludzie maja odmienne zdanie lub styl zycia, nie potrafiacy zrozumiec podstawojej rzeczy, martwe rzeczy maja pozostac martwe, nie byloby problemu gdyby nie to, ze ludzie ktorzy "robili plecy" Quasandowi, alias wspanialy CTSG, (btw, wiesz ze wklejanie prywatnej rozmowy bez potwierdzenia obu stron jest karalne?) odwrocily sie od niego, ba, wspanialy CTSG dojebal mu dla funu commentem przez co wyznawcy rzucili sie na niego jak na miecho, co tylko pokazuje, ze inni ludzie sa silnikami dramy (btw juz nie moge sie doczekac az pierdolone elitisty dorzuca do ognia i beda palic dziada :0)
Strona Krytyka, w sumie widzialem 4 ogarniete filmiki na dzien dzisiejszy (22:00 11-8-2011) byly to 2 wyzej linkowane Exploraz, starygnom, oraz 2 ktore teraz sprobuje zlinkowac
Themuska94
Wan1Mas
O ile starygnom byl jednostronny w stronce przeciwna Quasandowi, a TheMuska94 nastawiony w strone Quasanda, Wan1Mas i Exploraz pokazali odmienna strone, Exploraz nie bronilo Quasanda, tylko szczerosc, ktora wg mnie jest wysoko ceniona, Wan1Mas za to ocenil go jako czlowieka, robiac mu maly profil psychologiczny, cos na styl konstruktywnej krytyki.
Mam nadzieje ze to rzuci troszke swiatla na ta sprawe.
Starygnom, pojechal nie po calosci, tylko troche mniej niz Wy w tej chwili, bando pierdolonych elitistow, problem jest taki, ze w porownaniu do staregognoma, dwoch wyzej linkowanych potrafilo przekazac tresc inna niz nerdowy "diss".
To by bylo na tyle, powiem tylko ze robie screena calego tematu, bo jestem pewien ze znajdzie sie jakis idiota ktorego maly mozg nie pojmie tego, ze jest w bledzie.
11-08-2011 21:05
appareil Posts: 1.160
Joined: Dec 2010
{socialsites}
