(02-01-2013 15:35 )Kamilogik Wrote:  1. Chodziło mi o to, że wiele ludzi gdy już obejrzy coś i się nie spodoba
to wyzywają na prawo i lewo bez podania przyczyny. Nie wszyscy muszą mieć taki sam gust.
Jakiś czas temu pod filmem znanego youtubera zobaczyłem komentarz "gówniany filmik zresztą jak każdy" po w daniu się w "dyskusję" z inną osobą napisał "..a żeby zrozumieć czemu ten filmik to gówno to trzeba mieć trochę więcej lat niż naście... " a trochę później "..a filmiku tego nawet nie oglądałem", więc jak komuś się nie podoba to po co nadal przebywa a czyimś kanale nie znając jego treści?

Fajnie, tylko jak to się ma posta, który cytowałeś? Krótkie, bo krótkie, ale jakieś uzasadnienie było. Chyba, że twierdzisz, że OP spędza czas oglądając każdą kolejną produkcję na podstawie... fusów herbacianych(?).

(02-01-2013 15:35 )Kamilogik Wrote:  2. Mogę przyjąć to do wiadomości jednak nie rozumiem dlaczego w większości przypadków ta opinia jest podawany w sposób negatywny. Powstał temat "TOP 5 youtuberów" a później "ból dupy" nawiązujący to zazdrości. Czy nie można podyskutować o pozytywniejszych rzeczach?

Chciałbyś dyskusji, ale jednocześnie jej strony miałyby odnosić wyłącznie w pozytywny sposób do zjawiska/osoby/zachowania będącej jej tematem? Eee... jesteś zaznajomiony z pojęciem dyskusji, prawda? W zależności od odpowiedzi sprostuj to, co przekazałeś bądź zajrzyj do słownika.

(02-01-2013 15:35 )Kamilogik Wrote:  Aby nie było, że spamuje tutaj to napisze zgodnie z tematem:
-BaskaTiVi - chamstwo na każdym kroku, ciekawsze seriale widziałem w telewizji na kanale z reklamami
- klocuch - nie rozumiem trochę tego humoru ale bardziej mi przeszkadza głos. Po obejrzeniu jednego odcinka bolała mnie głowa przez następną godzinę bo tak bardzo chciałem obejrzeć odcinek plastelinowy który był wyjątkowo ciekawy.
- Macfra84 (niekrytykrytyk) Żarty na ten sam temat się znudziły. Rozumiem, że można żartować ale ile z tego samego?

Podręcznikowy przykład hipokryzji.