Groźby, prowokacje, wojny, dramy i inne głupoty. Czyżby szykował się kolejny kabaret (tak, inaczej tego nie da się nazwać) na scenie Zagrajmy w? Jeden ze znanych youtuberów (zagrajmerów) opublikował w swoim minutowym vlogu pewien prosty komunikat. A raczej zlepek słów "ja", "śmierć" i "zagrajmy w". Szczerze mówiąc cały montaż filmiku jest nawet na swój sposób zabawny. Trzeba przyznać, że Zajka wykazał się wyobraźnią w swej produkcji. Może pomysł nie jest zbyt oryginalny, ale liczą się chęci.
Ale wróćmy do meritum. Jak myślicie? Czy te groźby mają jakiś głębszy cel? Czy ktoś tu może zacząć się czegoś obawiać? Jaka jest wasza opinia na ten temat? No i dlaczego tacy jesteśmy. (Właściwie to jacy?)

Od razu piszę, że nie chcę żadnej nowej dramy. Sytuacja jest po prostu wg mnie godna zwrócenia uwagi.
Wspomniany vlog:
<iframe width="440" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/A9Y1Kx0Mq0c" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

<a href="http://zagrajmyw.pl/f/showthread.php?tid=648&pid=8193#pid8193">KOMENTARZE</a>

<em>autor: Kaszubiak</em>