(16-07-2011 17:01 )Kern3l Wrote:  Odnośnie błędów ortograficznych - teraz każda szanująca się przeglądarka ma słownik i nie rozumiem ludzi, którzy z niego nie korzystają.

Dokładnie, te osoby tłumaczące się na kanałach dysleksją to po prostu leniami (lub śmierdzącymi leniami jak moja nauczycielka z matematyki raz mnie i paru innych osób nazwała, nie wiem co ta baba chce ode mnie, ja z 4-5 innymi osobami utrzymuję średnią klasową nie tylko z matmy ale i wogóle), po prostu nie chce im się instalować słownika i uważają że dysleksja zapewni im przywileje..

W internecie 90% osób ma dysgrafię, dysleksje i inne takie a na teście gimnazjalnym sam musiałem zostawać te 30 min dłużej O,o.
Moim zdaniem jest to po prostu wymówka mająca na celu odwrócenie uwagi od wszelkich błędów. Ja osobiście nigdy nie orientowałem się gdzie postawić przecinek, a ortografię to robię na czuja i zawsze mi to jakoś wychodzi(na wypracowaniach nigdy nie popełniam nawet jednego błędu).

Ja jestem dyslektykiem i powiem, że co za problem zerknąć do słownika przecież jest internet i książki.... więc ta wada to żadna wymówka.

Dysleksja to bullshit.
Jakby dzieciaki czytały książki to by nie miały problemów z ortografią. Osobiście czytam bardzo dużo książek, od kiedy pamiętam chłonę literaturę, na początku komiksy, obecnie już wolę książki choć czasem złapię się jakiejś mangi. Dzięki temu nigdy nie mam problemów z poprawną pisownią - uczę się jej metodą wzrokową. Znam tylko jedną regułę - że ó wymienia się na a,o,e a i tak z niej nie korzystam - wszystkie wyrazy z języka polskiego mam po prostu wbite w banię jak się je pisze, tyle razy widziałem je w różnych książkach.

To że dzieci mają problemy z poprawnym pisaniem wyrazów ma prostą przyczynę - nie czytają książek, a prędzej wypociny w internecie na jakiś serwisach typu samosia gdzie jest masa błędów ortograficznych i nie tylko, opatrują się z tym i potem wygląda to jak wygląda "mam dyzleksję wienc nie musze poprawnie pisadź!"

Gimper dokładnie
Ale nawet jeżeli już ktoś popełnia błędy to zawsze jest autokorektor tylko właśnie lenistwo nie pozwala nacisnąć tego prawego przycisku i zaznaczyć prawidłowego słowa -_-

Zwykłe lenistwo. Mój brat miał dysleksje. Wyleczył się z tej przypadłości, bo chorobą tego nazwać nie można. Aczkolwiek, wiele dzieciaków z tą przypadłością, tak twierdzi. Recepta? Czytać dużo książek i częściej zaglądać do słownika od innych. Efekt gwarantowany i zero wstydu w przyszłości.

Zależy jakie stadium dyslekcji bo są tak zwani dyslektycy umysłowi którzy mają po białej lini problem przejść a są tacy którzy nigdy nie zrozumieją np. pierwiastków więc dyslekcja nie obejmuje tylko humanistyki.

Właśnie wróciłem od rodziny, miło że piszecie.

Ja także chłonę wielkie ilości książek i innych czytadełek, więc ortografia zapisuję mi się w mózgu. Jest też jeszcze jeden problem, a mianowicie właściwa interpunkcja. Znam osobę, która praktycznie przed każdym napisanym wyrazem stawia przecinek, co jest dosyć uciążliwe podczas czytania. Przecinek służy jako przerwa, odetchnięcie od kolejnego wyrazu. Przynajmniej ja go tak odbieram.

Nie wkurza Was też to, gdy ktoś na jakichkolwiek forach używa więcej niż jednego znaku interpunkcyjnego (mowa tu o znakach zapytania i wykrzyknikach)?

@Uncybius
Nie, a niby czemu miało by mnie wkurzać .... no chyba, że ktoś w 1 zdaniu da 5 wykrz/pyt
no to wierz...

Ja zaś jestem na to bardzo uczulony. Znak interpunkcyjny to znak interpunkcyjny, wystarczy jeden.