1 AutoPlay to zuo, CTSG o Tym wie.
2 Fakt, jest to w cholerę upierdliwe ale da się z tym przeżyć
3 Jak widzę intro powyżej 3 sekund wyłączam, bo wiem że koleś jest zwykłym idiotą myślącym że ma branie jak pan 3J
4 To samo dotyczy nieśmiałych, jeżeli jest nieśmiały, to po siedzi przed mikrofonem?
5 i 6 Jak widzę typa który czituje dlatego, bo bez nie potrafi przejść a nie dlatego żeby udogodnić widzowi, to mojego suba nie dostanie :< Przeprosić może za jakość czegoś, ale nie w każdym odcinku i za wszystko, jeżeli chce przepraszać to niech jedzie do Niemiec i przeprasza że nie oddamy im ziemi
:<
7 O ile kopiowanie jest zue, patrz syndrom VV lub Niezapominajki, tak parodiowanie (udane) jest bardzo dobre :)
8 Trzask mlask omnomnom cześć
9 Prawda jest taka, że na swoim kanale autor ma prawo robić co chce, jeżeli myśli że jest "boski" i nie chce przyjąć krytyki, nikt nie musi go uświadamiać że jest z "wioski"
10 I tutaj na chwile przystopuje, O ile napisy przed filmikiem typu "a moze lapka" etc są jeszcze znośne, to płakanie o widzów srapki itd jest po prostu żałosne.
To może coś od Siebie
Grzechem głównym, jest nagrywanie z MajnKrafta, w 3 sposobów
1) Pan "Oryginau" Czyli wstaje na plaży, mówi ile ma pomysłów, pokazuje jak przetrwać pierwszą noc i przez pół odcinka kopie drzewo.
2) Zanim wykopie 6 stacków drewna (oczywiście bez żadnego przewinięcia lub cuta) i mówi DAJCIE SUBA DAJCIE SUBA DAJCIE SUBA (w uproszczeniu)
3 ROLEPLAY.
O ile spotlighty z modów są spoko, wyżej wymienione są
Tutaj nie dodaję "no comment". Jak napisałem wyraźnie na wstępie - wymagane jest uzasadnienie.
(30-08-2011 18:21 )IConquer Wrote: To może coś od Siebie
Grzechem głównym, jest nagrywanie z MajnKrafta, w 3 sposobów
1) Pan "Oryginau" Czyli wstaje na plaży, mówi ile ma pomysłów, pokazuje jak przetrwać pierwszą noc i przez pół odcinka kopie drzewo.
2) Zanim wykopie 6 stacków drewna (oczywiście bez żadnego przewinięcia lub cuta) i mówi DAJCIE SUBA DAJCIE SUBA DAJCIE SUBA (w uproszczeniu)
3 ROLEPLAY.
O ile spotlighty z modów są spoko, wyżej wymienione są
Nie pasuje to do reszty wpisów. Bo jak niby miałbym to sklasyfikować? Raczej rozbij te trzy punkty na konkretne grzechy, jakie tu już są (konieczne będzie napisanie tych punktów od nowa).
Ciekawi mnie bardzo, co rozumiesz pod pojęciem roleplay dot. Minecrafta (nie grałem). Słowo napisane capsem nie wystarczy ;]
Hmm, może jako grzech ciężki, "obiecywanie złotych gór i nieudolne naśladowanie idola"? A Roleplay z Minecrafta... fakt żle sformułowałem "Zagrajmy z Fabuła"
(This post was last modified: 31-08-2011 18:38 by Wan1Mas.)
31-08-2011 18:37
punio7 Posts: 1.019
Joined: Jan 2011
{socialsites}
Fabuła w MC? Czemu nie? Pod warunkiem iż PRZYSIĄDZIESZ nad nią POMYŚLISZ a potem ją dobrze ODEGRASZ. Wszystkie trzy wymagają czasu co dyskwalifikuje 80% Minecraftowców.
Póki co jedynym typem któremu udało się z tym wybić jest pan 3J, fabuła jest na takim poziomie że chcę rzucić rószoffego pawia... Nie, nie da się zrobić MC z Fabuła...
Także jeżeli słyszę o MC z fabułą
(This post was last modified: 31-08-2011 19:32 by Wan1Mas.)
Nagrywanie z MC ma być grzechem? To tak jak nagrywanie z "Diablo" lub dajmy na to "Gothica" byłoby złe, niektórym się to podoba, niektórym nie i raczej nie powinno to być grzechem.
25-09-2011 01:04
punio7 Posts: 1.019
Joined: Jan 2011
{socialsites}
YT jest przepełniony MC, ponieważ jest to gierka niewymagająca, łatwa i popularna w dodatku wypromowała wielu ludzi. Większość ludzi nagrywająca MC to właśnie takie zagrajmerskie muchy lecące na lep MC w nadziei łatwego zdobycia wyświetleń/widzów/innych głupot.
Ej nie no ale z tym reklamowanie przesadziles prawie kazdy tak mowi komentujcie ocanajcie subskrybujcie tak wiec troche sie zdziwilem jak to zobaczylem na serio
04-10-2011 19:28
punio7 Posts: 1.019
Joined: Jan 2011
{socialsites}
Serio? Ludzie których ja oglądam w ogóle nie wspominają o takich głupotach. Bo widzisz, jeżeli ktoś chce cię skomentować to skomentuje, a jeżeli chce cię za subskrybować to za subskrybuje. Traktowanie mnie jak głupią owieczkę która nie wie co klikać nigdy nie kojarzyło mi się z niczym miłym.