trochę beznadziejne było to, że harry najpierw umarł potem wrócił na ziemię żeby spłodzić dzieciaka.

(21-05-2012 11:37 )kfoker Wrote:  trochę beznadziejne było to, że harry najpierw umarł potem wrócił na ziemię żeby spłodzić dzieciaka.

Prawie jak jezus

@kfoker
Piszesz tak, jakby to było głównym celem głównej postaci. Myślę, że Rowling nie miała po prostu jaj zabić głównej postaci, co ciekawe, ginęły znacznie bardziej interesujące, by został kompletnie niewciągający, sztampowo ślamazarny dzieciak po okresie dorastania.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Tja, ale w końcu był główną postacią. Chociaż przyznam rację, na sam koniec mógł zginąć. I wolałbym, żeby książka zakończyła się zaraz po ostatniej bitwie. Ostatni rozdział, nazwany ,,Dziewiętnaście lat później'' pokazuje tylko, że wszyscy żyją szczęśliwie i nic już nie grozi.

To raczej było zdecydowane przesłanie do wydawnictw, że kura przestała znosić im złote jajka.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Przynajmniej autorka skończyła na tych siedmiu tomach, jak planowała.

Hmpf. Planowane części książek czy gier bardzo źle mi się kojarzą z przeciąganiem fabuły poprzez dodawanie mało znaczących wątków.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Ja nie grałem i nie paczyłem ale czytałem

Albo tworzy ciekawe wątki, których potem nie rozwija, zamiast tego bawi się w te mniej ciekawe.

Z reguły nie przepadam za przeciąganiem fabuły w . Mam nadzieję, że nie będzie więcej książek o Harrym Potterze. Chociaż niezbyt lubię tą serię, to też nie życzę, aby specjalnie robiono kolejne tomy "jast for da maneyz".