(19-09-2011 10:24 )LavosCore Wrote:  Matiz, jestem ciekaw czy doczekam dnia, aż napiszesz coś więcej niż dwa zdania mające na celu wydurnianie się. Być może przekracza to twoje umiejętności rozumowania, ale nie tracę nadziei.

Chójowość tego forum nie pozwala na nic więcej.

// Bardzo zabawne. Warn. Nie muszę pisać za co.

Quote:A ja tak. Poki w mojej okolicy ściągały wiele osób.

Ściągały? Hmm, gdy w mojej szkole była mania na pokemony nikt nawet na serio nie myślał o ściąganiu seriali z neta. Chyba że co innego masz na myśli

Quote:Fabuła. No proszę cię. Co w tej fabule jest takiego cudownego?

Że nie prezentuje się tak samo naiwnie, jak w poprzednich wersjach i jest znośna? Prosta, jak prosta, to bajka dla dzieci, ale nie jest tak przelukrowana i nieprzyjemna, jak w starych seriach. Na serio, najlepiej porównać sobie nową serię ze starymi.

Quote:Yup. Zdaje się że tym ta bajka jest. Wiadrem zlewek.

Z ciekawości - mógłbyś rozwinąć tę myśl?

(19-09-2011 18:19 )Roofix Wrote:  Ściągały? Hmm, gdy w mojej szkole była mania na pokemony nikt nawet na serio nie myślał o ściąganiu seriali z neta. Chyba że co innego masz na myśli

Miałem na myśli - konsolidowały.

Quote:Że nie prezentuje się tak samo naiwnie, jak w poprzednich wersjach i jest znośna? Prosta, jak prosta, to bajka dla dzieci, ale nie jest tak przelukrowana i nieprzyjemna, jak w starych seriach. Na serio, najlepiej porównać sobie nową serię ze starymi.

Nadal zero konkretów, przez co tracę sens kontynuowania tej dyskusji.
Nie porównuję z rzeczami, których nie znam. Być może nowe poniacze to skok to przodu. Jeśli tak - wielkie brawa, zrobili pseudokuce w wektorach i z taką samą sztampą.

Quote:Z ciekawości - mógłbyś rozwinąć tę myśl?

Zlewki czyli sztampa czyli powielone schematy, zief.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Nie wiem, co dla Ciebie byłoby konkretem, a co nie. Wytłumacz.
Powielone schematy - tak, to są schematy, mi one akurat tu nie przeszkadzają.
A co sądzisz o animacji? Myślę, że to dzięki niej przybyło fanów i "fanów".

Ps. Taka mała prośba. Daruj sobie to "zief", bo dyskutant może pomyśleć, że go lekceważysz. To tak, jakbyś ziewał podczas konwersacji werbalnej.

Roofix, wygrałeś. Naprawdę nie mam ochoty na tłumaczenie elementarnych pojęć z zakresu języka polskiego. EOT.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Przedstawiłem swoje zdanie - dla mnie konkretne. Ty stwierdzasz, że tak nie jest, więc chciałbym, byś mi wyjaśnił, czemu tak nie uważasz.

Roofix, Nie musi Ci niczego wyjaśniać, nie jego wina, że nie potrafisz zrozumieć prosto podanych argumentów, których nawet osoba, która ma upośledzenie 5tego stopnia dała rade by zrozumieć no ale! Ma racje, deal with it.

//Jestem pewien, że zrozumiesz, dlaczego dałem ci ostrzeżenie.

(19-09-2011 20:41 )LavosCore Wrote:  (...) Być może nowe poniacze to skok to przodu. Jeśli tak - wielkie brawa, zrobili pseudokuce w wektorach i z taką samą sztampą.

Lavos, wg mnie to nie chodzi jakiś skok do przodu czy małą rewolucję. Wręcz przeciwnie. Jest to bajka, która jest tworzona w starym, dobrym stylu. Co z tego, że schematy są powielone i wieje sztampą. Tu chodzi o to, że sposób przedstawienia tych schematów, jest bardzo, ale to bardzo znośny. Wręcz idealnie przyswajalny. Wartości, które ta bajka ze sobą niesie, mimo, że są dobrze znane, dają do myślenia. Bajka nie jest nudna i spokojna. I dlatego nie zgodzę się do końca ze stwierdzeniem, że wieje sztampą.
Myślę, że MLP: FiM zawdzięcza swój sukces głównie świetnie wykreowanym postaciom. Każdy kucyk, jest inny, każdego lubimy za coś innego. Każdy rozwesela nas z innego powodu. No i oczywiście ang. dubbing, który jest zrealizowany wręcz po mistrzowsku. Świetnie dopasowane głosy, które dodają charakteru każdemu kucykowi i sprawia, że bajka tak szybko się nie nudzi. No i oczywiście animacja, tak jak stwierdził Roofix cieszy oko. Po prostu jest na co popatrzeć, jest czego posłuchać i z czego się pośmiać. A młodsi nawet się czegoś nauczą. Ba! Starsi też mogą, bo nawet w pozornie głupiej bajce można znaleźć przesłanie, które pomoże w "dorosłym życiu".
Wiadomo, że każdy ma trochę inne gusta, więc trudno kogoś przekonać, do czegoś, czego po prostu nie lubi. Ale warto przedstawiać swoje zdanie. ;]

Obejrzałem kilka dni temu pierwszy odcinek z ciekawości - po prostu byłem zasypywany przez screeny/obrazki z My little pony i ciekawość wzięła górę. I... wciągnęło mnie, obejrzałem już 8 odcinków, noż w morde, mam 19 lat, w tym roku zaczynam studia na politechnice, ale ta kreskówka przywołuje we mnie wspomnienia z dzieciństwa, czasy kiedy królowały i genialne animacje zza oceanu (Król Lew, Piękna i Bestia itd.) jak i świetne produkcje z naszego podwórka (o Reksiu czy czeskim Kreciku nie wspominając). Co do walorów kreskówki kolega wyżej wydaje mi się, że wyczerpał temat - podpisuję się pod nim wszystkimi kończynami ;)

Popularność MLP polega na tym że wszyscy, nawet najgorsze skurwiele kochają słodkie zwierzątka. Mają one to coś co sprawia że chce się je przytulić, a jeśli nie możemy ich przytulić chcemy je oglądać.