Zagrajmy w...
Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: Zagrajmy W... (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Forum: Aktualności (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Thread: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. (/showthread.php?tid=329)

Pages: 1 2 3 4 5 6


Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - Lavos - 10-06-2011 23:05





Just fuckin' watch it. Szczególnie od drugiej minuty.

Za pewno większość z nas pamięta Beowulfa, legendarnego zagejmera, który zachwycił naszą publikę niesamowitym Let's cum with Crysis 2, a następnie mini flame'ową wojną z fifiaskiem.
I teraz nasz milusiński zaczyna nie tylko serię *fabularną* (wohoo!) w Minefag, ale uważa, że JJoker powinien go polecić w swojej serii o Miedievil. Czemu? Ano bo Beowulf także robi. Niee, tu nie chodzi kompletnie o reklamę czy o subki, prawda?

Warto wysłuchać całego filmiku, by:
1. Nie płakać i nie tęsknić, jak sam autor mówi.
2. Pamiętać, jak sub whores są straszne.
3. ..wyłączyć komputer i zająć się własnym życiem?


RE: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - MrZupapl - 11-06-2011 09:16

Oooouuuu... Ile 'Zagrajmerów' od Minecrafta on będzie musiał polecić!


RE: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - Mide - 11-06-2011 09:21

Wszystkich zaczynających bo przecież zrzuci ich na dalszy plan i nie będą mogli się wybić!

This Topic - Make My Day

Zauważyłem że ma podobny głos do mojego znajomego z Belgii - spalony na całej linii (nie przepadam za nim)

Yyy mam problem moje krzesło też lubi zaskrzypieć czy to oznacza że w przyszłości też będę tak pie@%^# jak on? O_o


RE: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - Lavos - 11-06-2011 09:49

Jeśli podnieca cię magiczna liczna widzów, to niewykluczone.
Dla mnie niesamowite jest sugerowanie przez niego, że ktoś za nim tęskni, albo komuś będzie brakować jego filmików. Co za zadufanie.


RE: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - Mide - 11-06-2011 09:58

Modron ja mam w dupie liczbę widzów w sumie chyba ją zaraz z kanału wypierdzielę.
A nie brakuje Ci go już? Mi tak, bardzo. Co mnie teraz będzie rozbawiało :O


RE: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - SeedPL - 11-06-2011 10:18

Buahaha, to z JJayem mnie rozłożyło.
Dobrze, że nie kazał mu wytatuować swój nick na prawym pośladku.


RE: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - CarlSheppards - 11-06-2011 20:37

Typowy sub whore. Chce, by inni, szczególnie popularni użytkownicy, reklamowali jego produkcje, ale oczywiście sam tego nie zrobi.
Jak już wspomniał MrZupapl - ciekawe ilu sam poleci ludków od Minecrafta.
To po prostu głupie rozumowanie ze strony Beo.

Oczywiście sam fakt, że JJay jednak go zareklamował, dało mu paru dodatkowych widzów. Samo wspominanie o tym i ciągnięcie tematu na pewno przyciągnie parę dzieci, które pomyślą sobie "O, JJay mu odpisał, on jest super. Sub!".

Zwykle ludzie nie chcą fanboy'ów. Z doświadczeń wcześniejszych zauważyłem, że tylko umysłowo niedojrzali ludzie, typu N666 i VV, którzy nawet nie zdają sobie sprawy z tego, o czym mówią, są dumni ze swoich małych żołnierzy. Jeśli to jest żart, to jest to najgłupsza rzecz, jaką ostatnio słyszałem, a słyszałem wiele.

Jeśli twierdzi, że ktoś naprawdę będzie za nim tęsknić, to powinien przemyśleć swoje życie. Tak samo ci, którzy rzeczywiście będą tęsknić.
Niestety (zwykle) dzieci biorą Internet zbyt poważnie, jak drugie życie. Postaci internetowe stały się ich rodzicami, rodzeństwem i jedyną formą rozrywki. Obrażanie ich powoduje u nich czystą agresję i nielogiczne działania, co ostatnio widać w sprawie Wiwraszmaty. Groźby są dla nich realne, a "usunięcie" kogoś z YT to jak zabicie go czy przynajmniej zrujnowanie jego życia.

BeoWolf jest moim zdaniem zbyt emocjonalny i bierze to wszystko zbyt poważnie (przypominam też sprawę gry Crysis, po której to przepraszał).
Każdy chce mieć widzów - to normalne. Dobrze jest wiedzieć, że komuś jednak podobają się nasze YouTubowe wypociny. Pamiętać jednak trzeba, że to jest tylko Internet. Znajomości internetowe nie pomogą nam w życiu. Nie liczy się ilość, a jakość widzów. Niektórych zadowoli trzech dobrych, udzielających się widzów, a innym trzeba ich tysięcy, by najprawdopodobniej poczuć się specjalnym.

Tego typu przyciąganie widzów jest negatywnie odbierane przez - nazwijmy to - logicznie myślących ludzi, zarówno na tym forum jak i na samym YT i Internecie. Ludzie nie przepadają za takim zachowaniem. To jak z "komercjalizacją" JJay'a - czyli nie rób akcji z gówna (poważnie, tyle forsy za koszulkę?).

Tl;dr:
BeoWulf, get a life, man.


RE: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - Gik - 12-06-2011 21:09

http://www.youtube.com/watch?v=JMLCbZdo73c&feature=channel_video_title

Od 2:36 mówi wyraźnie, że robi filmy przede wszystkim dla sławy. W sumie można się było po nim spodziewać takiego działania.


RE: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - Roofix - 13-06-2011 13:45

Jest "otwarty na wszelką krytykę", więc może w końcu wybije mu się to z głowy. Albo nie i szlag trafi jego dawne zapewnienia.


RE: Saga o Beowulfie, ciąg dalszy. - Mandero - 13-06-2011 13:46

To jest gorsze subwhore niż ja. Żałosne. Muszę się poprawić.