Ach, Fable.. Tak marny w porównaniu do tego, co zapowiadał Peter "molinu", a jednak taki dobry. Historia wciągająca, klimat przyjemny. Grafika jest dziś znośna (niezły wynik- gra młoda nie jest), a muzyka zostaje w głowie na długo po odejściu od monitora. Miejscami gra jest bardzo poważna, ale w odpowiednim momencie dzieje się coś, co rozładowuje napięcie.
Brak swobody boli z początku, ale cóż... Albo ładnie, albo swobodnie.
Najbardziej wkurzający był system rozwoju postaci (nie udało mi się zrobić skutecznego maga) i nieumarli na cmentarzu.
Krótki komentarz z mojej strony, ale nie chce mi się dłużej pisać.