Quote:Gdyby wywiad z Niezapominajką miał być teraz, uwierz, również byłaby na ten temat dyskusja. Tylko że nieco innego rodzaju (wszak N666, czy bardziej teraz N6000, to nie VVitchaven). Tak samo CZW to nie VVitchaven. Jest osobą innego pokroju. Jakbyś wyobrażał sobie wywiad z takim MegaZajką?
Albo z innej beczki - inne byłoby podejście także przy wywiadzie z Lavosem, jakby taki miał być. Jaki zagrajmer, takie reakcje. Nie dziwi Cię to?

Chodzi mi o naciskanie na zmianę formuły wywiadu tylko dlatego że jest to VVitchaven. Pytania dot. twórczości Zagrajmera, początków tworzenia, zainteresowań, dlaczego prowadzi w takim stylu a nie innym to taki standard który powinien znaleźć się w wywiadzie tego typu. W przypadku VVitchavena sprawa na którą chciałbym najmocniej zwrócić uwagę to właśnie styl w jakim prowadzi - dlaczego tak a nie inaczej, do jakiej widowni celuje, czy woli swój stary czy nowy styl? Nie rozumiem natomiast sensu wywiadu w którym miałbym tylko wytknąć mu wszystkie błędy? To ma być obiektywizm? Sintrax nie jest w stanie zauważyć niczego pozytywnego w działaniu VVitchavena. Ja w wywiadzie przytoczyłem zarówno te pozytywne rzeczy (stary styl opowiadania był naprawdę ciekawy, można się pośmiać przy niektórych momentach) jak i negatywne (nowe odcinki robione są trochę pod publikę, prowadzi swoisty show który nie każdemu może odpowiadać) - na tym polega neutralność, na pokazaniu w wywiadzie zarówno negatywnych jak i pozytywnych cech Zagrajmera.
Nie rozumiem też naciskań na to by drążyć temat dramy VV. Jak pisałem o CZW nikt nie wpadł na pomysł bym miał go wypytywać dlaczego usunął Aeons of Death i dlaczego jest taki skryty.
Dlatego potępiam takie podejście i staram się zachować obiektywizm, niestety Sintrax stara mi się udowodnić że tak nie jest tylko dlatego że uważam że działalność VVitchavena ma też pozytywne aspekty, irytuje mnie to że skreśla ideę wywiadu opierając się na samych domysłach.