Post Reply 
Teoria Zagrajmerstwa
Author Message
SeedPL Offline
*

Posts: 165
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #31
RE: Teoria Zagrajmerstwa
Quote:Można. Będzie to działanie pochopne, ale trudno nazwać to hipokryzją. Takowa istniałaby w przypadku nieoglądania jego filmików przez punia.
Ciężko ustalić złotu środek czy cudowny szablon, według którego będziemy mogli określać, kiedy dana osoba może się stać wzorem czy nie.
Zależy czy uznać wzór(?) za pojęcie abstrakcyjne.
Można by powiedzieć, że jest podobna sytuacja jak przy pięknie, czy złu. Dla jednego takie kryteria, dla drugiego takie.
Jednakże jakim sposobem można inspirować, naśladować coś co zna się tylko po części? To by była hipokryzja, fałszywy zabieg.
"Pisząc swoje opowiadania wzoruję się na Tolkienie, chociaż tego czytam tylko trochę. Ot, jedno, dwa opowiadania."
Czyli osoba uważająca, że się na Tolkienie wzoruje, praktycznie nie poznała co tak naprawdę pionier fantasy stworzył, jaki dokładnie ma styl.
Dalej, ciężko po dwóch, trzech odcinkach stwierdzić czy dany serial się nam podoba. Bo ten czwarty np. może być jednym wielkim gównem (za przeproszeniem).

Quote:Hipokryzję widzę tylko z twojej strony, gdzie na wyrost rzuciłeś tym słowem, kompletnie olewając kryteria punia.
Raczej to była arogancja z mojej strony :<
30-01-2011 10:50
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
Lavos Offline
*

Posts: 1.111
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #32
RE: Teoria Zagrajmerstwa
Quote:Zależy czy uznać wzór(?) za pojęcie abstrakcyjne.
Można by powiedzieć, że jest podobna sytuacja jak przy pięknie, czy złu. Dla jednego takie kryteria, dla drugiego takie.

Ludzkość od zarania dziejów zna podstawowe pojęcia zła, dobra, urody. Jest to wpisane w naszą naturę tj. moralność. Oczywiście rozkładając te pojęcia na kawałki, dokopiemy się do turpizmu i innych takich, ale dopiero one są abstrakcyjne.

Quote:Jednakże jakim sposobem można inspirować, naśladować coś co zna się tylko po części? To by była hipokryzja, fałszywy zabieg.
"Pisząc swoje opowiadania wzoruję się na Tolkienie, chociaż tego czytam tylko trochę. Ot, jedno, dwa opowiadania."
Czyli osoba uważająca, że się na Tolkienie wzoruje, praktycznie nie poznała co tak naprawdę pionier fantasy stworzył, jaki dokładnie ma styl.

I tak i nie - jeśli tylko przyjmiemy, że nasza osoba mówiła o inspirowaniu się na kimś całościowo i tego nie robi, jest to hipokryzja. Zazwyczaj chodzi jednak o tylko jeden element.
Raz, że Tolkien nie był pionierem i jedyne co zrobił, to nadał jakieś umowne prawa krainom nibylandii, dwa - czy tak często zmieniał styl ? Czy style Tolkiena uległ na przestrzeni lat transformacji ? Nie wydaje mi się.

Quote:Dalej, ciężko po dwóch, trzech odcinkach stwierdzić czy dany serial się nam podoba. Bo ten czwarty np. może być jednym wielkim gównem (za przeproszeniem).

Jeśli na początku widzimy elementy, które wzbudzają naszą antypatię, możemy powiedzieć, że się nie podoba.

[Image: kaos.gif]
Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.
31-01-2011 16:58
Find all posts by this user Quote this message in a reply
punio7 Offline
*

Posts: 1.019
Joined: Jan 2011 {socialsites}


Post: #33
RE: Teoria Zagrajmerstwa
No i rozpętałem flame war w moim własnym temacie. Czy ktoś to sprzątnie czy mam przepisać zawartość mojego posta dot. moich ideałów zagrajmera?

[Image: 88440151.gif]
04-02-2011 22:04
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
SeedPL Offline
*

Posts: 165
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #34
RE: Teoria Zagrajmerstwa
(04-02-2011 22:04 )punio7 Wrote:  No i rozpętałem flame war w moim własnym temacie. Czy ktoś to sprzątnie czy mam przepisać zawartość mojego posta dot. moich ideałów zagrajmera?

Przeczytaj definicję "flame war'a" raz jeszcze.
05-02-2011 10:05
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
punio7 Offline
*

Posts: 1.019
Joined: Jan 2011 {socialsites}


Post: #35
RE: Teoria Zagrajmerstwa
Ok, dla przypomnienia. Zacząłem pisać jaki powinien być zagrajmer dla mnie:

-Przedstawia gry w które ty nie grałeś, oczywiście nie będzie to zawsze możliwe bo zazwyczaj znajdzie się ktoś kto już grał w daną grę, ale z drugiej strony jaki sens ma nagrywanie gry, w którą wszyscy grali/grają? Czyż nie fajniej jest zagrać w taką grę samemu? Dlatego dobrze jest pokazywać gry mało znane aczkolwiek posiadające coś warte uwagi widza. Można też pokazywać gry stare, ot żeby odświeżyć o nich pamięć młodemu pokoleniu. Możliwością jest też pokazywanie gier bardzo trudnych, które odstraszają trudnością ale same w sobie posiadają coś wartego uwagi.

-Jest kulturalny. Kto zakłada iż młodzi ludzie nie będą naszymi widzami? Baa jeżeli pokazujesz starsze gry to nawet pewien sposób masz nadzieję, że to oni będą twoimi widzami. Po co już teraz uczyć ich przeklinania? W swoim czasie życie każdemu zacznie kopać tyłek i nauczy tego i owego, ale ty masz zabawiać ludzi. Zresztą prezentujesz swoją kulturę widzowi. Jeżeli ktoś lubi prezentować iż jest wulgarny i nie potrafi skonstruować dłuższej wypowiedzi bez przeklinania... Cóż, tworzy swój własny wizerunek, jego wybór aczkolwiek ja tego nie pochlebiam.

-Kończy rzeczy które zaczął, serio jaki widok miała do połowy zbudowana statua wolności, albo fundamenty pałacu kultury? Na pewno nie tak wspaniały jak teraz. Dlatego mówię: koniec zwieńcza dzieło i będę to powtarzał za każdym razem kiedy będę widział w opisie kanału: "rozpoczęte projekty:". Skończ jeden, przynosi to więcej radości i samozadowolenia niż kilkanaście zaczętych.



Seed w wielkim streszczeniu odpowiedział, że wg. niego zgrajmer nie musi szczególnie przejmować doborem gier, gdyż ludzi i tak we wszystko grali, a lepiej nawet jeżeli nagrywa się coś znanego, bo ludzie wolą oglądać rzeczy znane. Dalej stwierdził iż zagrajmer wcale nie musi być kulturalny ani zabawny, gdyż może to być częścią jego stylu. Następnie napisał iż kończenie rozpoczętych serii nie jest konieczne, zwłaszcza jeżeli gra okaże się nudniejsza niż oryginalnie się zakładało.

Następnie miała miejsce długa wymiana zdań na temat pierdół niezwiązanych bezpośrednio z teorią zagrajmerstwa, więc proponuję wznowić dyskusję od tego postu.

[Image: 88440151.gif]
05-02-2011 17:46
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
Lavos Offline
*

Posts: 1.111
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #36
RE: Teoria Zagrajmerstwa
(05-02-2011 17:46 )punio7 Wrote:  Ok, dla przypomnienia. Zacząłem pisać jaki powinien być zagrajmer dla mnie:

-Przedstawia gry w które ty nie grałeś, oczywiście nie będzie to zawsze możliwe bo zazwyczaj znajdzie się ktoś kto już grał w daną grę, ale z drugiej strony jaki sens ma nagrywanie gry, w którą wszyscy grali/grają? Czyż nie fajniej jest zagrać w taką grę samemu? Dlatego dobrze jest pokazywać gry mało znane aczkolwiek posiadające coś warte uwagi widza. Można też pokazywać gry stare, ot żeby odświeżyć o nich pamięć młodemu pokoleniu. Możliwością jest też pokazywanie gier bardzo trudnych, które odstraszają trudnością ale same w sobie posiadają coś wartego uwagi.

Paradoks. Robisz nieznaną grę - ktoś zagra - spodoba mu się - wrzuca u siebie na kanał - gra robi się popularna etc.
Rozumiem, że bardziej chodzi ci o nie latanie za falą (czyli robienie tego co reszta w tym momencie), jednak gdy ona minie, to czemu nie ? Sens jest, jeśli w przechodzeniu zawierasz własne odczucia i myśli.

Quote:Następnie miała miejsce długa wymiana zdań na temat pierdół niezwiązanych bezpośrednio z teorią zagrajmerstwa, więc proponuję wznowić dyskusję od tego postu.

Pierodoły, flamewar..nice one.
Podziwiam za syndrom modka i spam we własnym temacie, podziwiam.

[Image: kaos.gif]
Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.
06-02-2011 12:25
Find all posts by this user Quote this message in a reply
punio7 Offline
*

Posts: 1.019
Joined: Jan 2011 {socialsites}


Post: #37
RE: Teoria Zagrajmerstwa
W sumie z tą falą masz, rację. Wszystko ma swoją falę popularności, ale tak jak wspomniałeś promowanie czegoś co i tak już jest znane mija się z celem. A jeżeli wzbudzę choćby jakąś drobną falę popularności dla gry wg. mnie dobrej ale mało znanej, to nie jest paradoks ale sukces.

[Image: 88440151.gif]
06-02-2011 20:09
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
SeedPL Offline
*

Posts: 165
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #38
RE: Teoria Zagrajmerstwa
Quote: A jeżeli wzbudzę choćby jakąś drobną falę popularności dla gry wg. mnie dobrej ale mało znanej, to nie jest paradoks ale sukces.
Według Ciebie, powinno się nagrywać mało znane gry.
Uważasz też, że nie powinno się zawieszać swoich serii.
A jak gra staje się popularna, ty wciąż musisz nagrywać tą znaną grę, bo zawiesić serię też nie możesz.
Zaprzeczasz sam sobie.
06-02-2011 20:44
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
punio7 Offline
*

Posts: 1.019
Joined: Jan 2011 {socialsites}


Post: #39
RE: Teoria Zagrajmerstwa
Twoja teoria jest dosyć optymistyczna, zakładająca iż czas ukończenia LP jest krótszy od czasu wypromowania gry, co przy mojej obecnej przebijalności jest mało prawdopodobne. Gdyby jednak wystąpiła taka sytuacja to po prostu kontynuowałabym LP, prosta sprawa.

[Image: 88440151.gif]
(This post was last modified: 06-02-2011 22:20 by punio7.)
06-02-2011 22:20
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
Lavos Offline
*

Posts: 1.111
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #40
RE: Teoria Zagrajmerstwa
(06-02-2011 20:09 )punio7 Wrote:  W sumie z tą falą masz, rację. Wszystko ma swoją falę popularności, ale tak jak wspomniałeś promowanie czegoś co i tak już jest znane mija się z celem.

Ja coś takiego pisałem?
Przecież zagrajmy to bardzo rzadko promowanie czegoś.

Quote:A jeżeli wzbudzę choćby jakąś drobną falę popularności dla gry wg. mnie dobrej ale mało znanej, to nie jest paradoks ale sukces.


Sukces z krótkofalowej perspektywy - potem robi się popularne, więcej ludzi to robi i bach. Kolejna fala. Przykład - Gothic II autorstwa Celeba55. W trakcie robienia przez niego tenże serii, na szmatiube zaroiło się od innych ludzi, którzy grali we właśnie tą samą części.
O to zatem mi chodzi - sukcesywne wzbudzenie fali popularności gry, powoduje falę szeregowego robienia takich zagrajmy. Zatem paradoksalnie szkodzi niż pomaga.

[Image: kaos.gif]
Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.
06-02-2011 23:58
Find all posts by this user Quote this message in a reply
Post Reply 


Forum Jump:


User(s) browsing this thread: 1 Guest(s)
Strona główna | Return to Top | Return to Content | Lite (Archive) Mode | RSS Syndication | Forum GTAV.net.pl - Grand Theft Auto 5