(09-06-2012 10:40 )Rangy Wrote:  Trolling to działanie zamierzone (aby wywołać negatywną reakcję u człowieka),

Eh. Nie negatywną reakcję. Jakąkolwiek reakcję. Wiesz skąd się wziął termin trollingu? Bynajmniej nie od tych wielkich stworzonek, które miały mieszkać pod mostami.
Trolling to pojęcie znane w wędkarstwie, gdzie zarzuca się przynętę na biedne rybki. Powracając do Internetów, takim haczykiem może być wszystko, a reakcja i jej dalsze rozwinięcie może być i negatywna i pozytywna w swoim wydźwięku.
Proszę, czuj się oświecony.

Quote:Ponownie tutaj mowa o "hejterzy nie istnieją" - wrzucacie po prostu do jednego worka który nazywa się "trolling/troll" sytuacje, czy też zachowania występujące na YouTube, nawet na forum.

Hah. To druga strona robi to z każdym zachowaniem. Hasło o nieistniejących hejterach oznacza po prostu tyle, że ludzie olewają pełne spektrum zachowań i wolą zamknąć wszystko w jednym pojęciu. Chyba nie trzeba mi tłumaczyć jak bardzo głupim jest to działaniem.

Quote:Znaczna część polskich 'letsplejerów' ma to w sobie, że dla nich "hate" to jest minusowanie, niekiedy jakaś mocna i konstruktywna krytyka wysłana w stronę autora. No cóż, to zależy kto i przez jaki pryzmat spogląda. Rozumiem, że Wasza opinia to Wasza opinia, lecz wpychanie w każde zdanie, że "hejterzy nie istnieją", jest dosyć śmieszne i widać przejaw bronienia swojej racji, bo to już nie jest zwykła postawiona opinia w temacie. :)

Bronienie swoich racji? No way, Rangy!
Zresztą, patrz akapit wyżej. To hasło neguje istnienie tej etykiety, która jest zwyczajnym idiotyzmem.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.