Jeżeli chodzi o "marnowanie" życia oglądając kogoś, hmm. Ja marnuje życie oglądając serie z gier z PS3, w które nie mogę sam sobie pograć, bowiem nie mam tej konsoli. Dodatkowo z miłym dla ucha komentarze, czas poświęcony na to wcale nie musi być zmarnowany.

Jeśli chodzi natomiast o jęczenie, że wszystko jest dla kasy, a wybić się można tylko przez polecenie, to wydaje mi się to nie prawdą. Każdy nagrywając jakąś serię pomyślał sobie, że kto wie, może coś kiedyś z tego będzie miał. Jednak kiedy? Let's Play to nie jest jakiś wielki biznes, z którego można zrobić buisness plan i liczyć ile to pieniążków wskoczy do portfela po roku. Rozumiem jednak, że dla coraz to większej masy młodych osób to ciekawy sposób na zdobycie swego własnego kieszonkowego, dlatego też yt jest zalewany cała masą, często bardzo słabej jakości filmów. Zawsze będzie w danej dziedzinie ktoś kto robi to dla przyjemności, ale zawsze znajdzie się też ktoś, kto chce zrobić na tym kasę.

A o wybiciu się bym zapomniał. Myślę, że jeżeli ktoś nie robi tego co wszyscy inni, np. nagrywa gry nie znane każdemu (a nie ciągle mc, battlefield i inne gry które zna już chyba każdy...) to może bez jakiś ogromnych problemów choć w pewnym stopniu się wybić