Argumenty mogą być sfabrykowane, ale kim trzeba być, żeby nie wystawiać swoich argumentów? Ludzie, jeśli coś jest podejrzane to nie piszcie: "FAKE BOOOOOO !", tylko pomyślcie, czy ten użytkownik to idiota, a może to jednak człowiek myślący...

Bo tylko idiota by nie pomyślał o konsekwencji na tym forum i o tym, że taka "draka" nic mu nie przyniesie, a zaszkodzi jeśli nie będzie miał mocnych argumentów, ale i tak Carl powiedziałby coś "ironicznego" co ma do ironii tyle co piernik do wiatraka.

Ps: Carl, moje to 'myślę, że był' ? Nazwałbym cię kimś, ale niestety ludzie nie lubią gdy ktoś na przesad otwarty.

Moje argumentu to są te, gdzie mówię iż ty nakręcasz drakę, odpowiadasz jak idiota, a przy okazji dałeś w cytacie wiadomość nijak odnoszącą się do twojej wypowiedzi i mojego "argumentu", który nawet tam nie jest pokazany.

Chłopie, pisząc, że myślę iż był mam na myśli to, że nie wiem czy był bo go nie widziałem, nie widziałem twarzy Gnomka przy robienia draki / wkurwienia od zmieniania wszędzie haseł, dlatego tylko przypuszczam, a ty jesteś pewien swojego zdania jak... no, ty już wiesz jak kto.
//mam nadzieję iż potrafisz również dyskutować bez nazywania oponenta idiotą