(16-08-2011 14:51 )Chomik Wrote:  Ja cię wyzwałem od idiotów Carl? Chyba się grubo mylisz, ja cię nie wyzwałem to ty sam się teraz wyzywasz od idiotów, stwierdzając, że to ja cię wyzwałem, a prawda jest taka, że tylko przytoczyłem przykład.

(16-08-2011 13:39 )Chomik Wrote:  Ps: Carl, moje to 'myślę, że był' ? Nazwałbym cię kimś, ale niestety ludzie nie lubią gdy ktoś na przesad otwarty.

Moje argumentu to są te, gdzie mówię iż ty nakręcasz drakę, odpowiadasz jak idiota, a przy okazji dałeś w cytacie wiadomość nijak odnoszącą się do twojej wypowiedzi i mojego "argumentu", który nawet tam nie jest pokazany.

Chłopie, pisząc, że myślę iż był mam na myśli to, że nie wiem czy był bo go nie widziałem, nie widziałem twarzy Gnomka przy robienia draki / wkurwienia od zmieniania wszędzie haseł, dlatego tylko przypuszczam, a ty jesteś pewien swojego zdania jak... no, ty już wiesz jak kto.
//mam nadzieję iż potrafisz również dyskutować bez nazywania oponenta idiotą

Nawet sam administrator się upomniał. Wyzwałeś mnie, porównaniem.

(16-08-2011 14:51 )Chomik Wrote:  I mówisz, że jestem stroną Gnomka, że niby się znamy, a może jesteśmy braćmi? Chłopie, nie mam prawa bronić kogoś? Jeśli kogoś bronię to nie znaczy, że go kocham... stop...

Gdzie tak twierdzę? Napisałem tylko, że coś przypuszczasz, ale za argumenty przeciw Gnomkowi wyzywasz od idiotów.

(16-08-2011 14:51 )Chomik Wrote:  Nie mogę tego pisać, bo przecież za chwile wytoczysz teorię, że się tłumaczę tak bo jestem zaznajomiony z Gnomkiem i ogółem jesteśmy małżeństwem.

Nawet nie będę się rozpisywał, co do Twojego zachowania w tym momencie.


EDIT

(16-08-2011 14:53 )CTSG Wrote:  Tak. Piszesz, że uważasz, że to bullshit, bo masz takie przeczucie. Wspaniały argument, który obala wszystkie fakty jakie zostały tutaj przedstawione. Szklaneczka Ginu Zwycięstwa w górę, Carl.

Może wypadałoby przeczytać całość moich wypowiedzi.
Szydzenie ze mnie.

(16-08-2011 14:53 )CTSG Wrote:  Jak konkretne historie które zostały tutaj przedstawione mogą być domysłami? Co najwyżej możesz mi (nam) zarzucić kłamstwo. I jeśli już chcesz to zrobić, to proszę przedstaw nam jakieś argumenty.

No dobra, to kłamiecie.
Ale ja przedstawiłem swoje argumenty. Tyle, że one zostały nazwane "domysłami" i skontrowane "jedyną, słuszną prawdą".
Może najpierw Ty dostarcz mi argumenty normalne, a potem pytaj o nie mnie.

(16-08-2011 14:53 )CTSG Wrote:  Jak domysłem może być przedstawiony fakt? To co Ci napisałem, to nie jest teoria, tylko historia jakiej byłem świadkiem.

Oczywiście masz jakieś poparcie dla swoich słów? Tzn. moje to domysły, więc może Twoje to kłamstwo?

(16-08-2011 14:53 )CTSG Wrote:  Again, możesz mi zarzucić kłamstwo, ale domysłem się tego nie da nazwać, bo mija się to z definicją. Chociaż skoro już masz własne definicje argumentów, to może z domysłami jest podobnie?

Już tyle Ci to tłumaczę, ale dalej nie dociera.