Fakt jest taki, ze w zaden sposob zadna ze stron ( czyt. Gnomek i Carl ) nie moga udowodnic sobie swoich racji. Otoz, Carl oswiadczyl, ze uwaza, ze cala sprawa z hackowaniem konta gnomka, po czym usuniecie jego filmikow nt. Quasanda o ktorym jest ostatnio bardzo glosno jest jednym wielkim klamstwem i zostalo to wymyslone przez Gnomka zeby w latwy sposob pozbyc sie "problemu" jaki sie pojawil po dodaniu przez ww. Gnomka w filmikach. Natomiast Gnomek i pare innych osob probuje przekonac Carla, ze sie myli. Ze Hack byl prawdziwy, ze mily hacker oddal konto gnomkowi i zaprezentowal tym tylko swoja potege, jaka z cala pewnoscia posiada, ze Gnomek tego nie zaplanowal i to wszystko jest czystym przypadkiem a konto zostalo odzyskane i nie ma o czym mowic. - HAPPY END.
ALE, Wasza dyskusja darzy do nikad. Dlaczego? Gnomek nawet gdyby pokazal nam ssy z calej tej rozmowy, moznaby stwierdzic ze sam to zaplanowal. Do czego zmierzam? Zadna ze stron nie ma zadnych "namacalnych" dowodow w tej sprawie. Jedynie te ssy, o ktorych juz wspomnialem. Carl, ludzie mowia, ze to sa Twoje domysly bo w zaden sposob nie udowodniles tego, ze Gnomek klamie, nikt nie udowodnil tez ze nie klamie.
Ja sadze, ze Gnomek nie zmyslil tej calej historii a cala ta klotnia juz powoli traci sens ...