Jestem dupek bo nie chcialo mi sie czytac calego tematu.

Przed chwila rozmawialem z administratorem tego forum by zacytowac mu pewne dokumenty ktore agora proponuje ludziom do podpisania. Znam zarowno osoby ktore z takiej przyjemnosci zrezygnowaly jak i zgodzily sie. Znam tez osoby ktore zarowno dopiero podpisza jak i takie ktore umowe wypowiedza (3mc).

Prowadze rowniez rozne rozliczenia z podmiotami mniej lub bardziej wlasnymi w kraju i za granica - rowniez w krajach ktore dla naszego urzedu skarbowego sa nieosiagalne.

Agore wciska teraz najaktywniej dwoch dosc popularnych gosci na YT przy kazdej nadarzajacej sie okazji poniewaz otrzymuja pewnego rodzaju wynagrodzenie/korzysc za zrekrutowanie kolejnych osob pod jej skrzydla. Mijaja sie z prawda obiecujac zlote gory typu cyt. "trzy razy wiecej zarobisz" lub "bedziesz mial pomoc prawnikow" itp. Jest to bzdura. Chca zarobic wciskajac umowe. Nic wiecej. Proponuja to rowniez mniej popularnym vlogerom itp. Najwyrazniej koncza sie duzi partnerzy ktorzy chca na to isc.

A dlaczego ktos moze nie chciec?

Po pierwsze nie zarobisz ani trzy ani dwa razy wiecej. Jesli uda sie otrzymac przelew wiekszy niz zwykly bezposrednio od Google to jest juz sukces. Ale licz na wlasciwie taki sam jak wczesniej +/- 5%.

Podatek? Jasne. Tu wszystko ok. Ale jesli jestes na tyle duzy by przejmowac sie zarobkiem ktory moze stac sie interesujacy dla UKS to... to stac cie na te 200-400usd rocznie by rozliczac te pieniadze za granica... Rezygnujac z przelewania ich do siebie na krajowy rachunek i skupiajac sie na comiesiecznych wycieczkach po bankomatach. Z karta do konta legalnie dzialajacej spolki za granica... ;-) Moge udzielic w tej sprawie drobnego wykladu via Skype po okazaniu symbolicznej wplaty na Pajacyka w imieniu zainteresowanego. Doswiadczneie mam od ulubionego stanu w USA przez wszystkie wynalazki azjatyckie. Zapraszam.

W umowie ktora proponuje agora istnieja zapisy ktore przecza "sprzedazowej gadce" w/w "sprzedawcow" bo uscislaja w jakim zakresie obowiazuje nas odpowiedzialnosc w przypadku potencjalnych roszczen osob trzecich itp. Jest to napisane tak ze umowa ta stanowi wlasciwie oswiadczenie nie tylko brania wszystkiego na siebie... ale rowniez zwracania agorze absolutnie wszelkich kosztow zwiazanych z sama obsluga takiego roszczenia. Tymczasem ta sama umowa stanowi od dalszym licencjonowanie juz przez agore... wlasciwie nie wiadomo komu.

Wiec czy warto?

Jesli masz problemy z uzyskaniem partnera... Agora moze zaoferowac jakas pomoc w zmianie tej sytuacji. Za to duzy plus. Nie chce nic sugerowac ale wiecie dlaczego zazwyczaj nie mozna dostac partnera nawet gdy jest sie "duzy". Wiec nie napisze bezposrednio ale kazdy sie domysli co agora moze sprawic dzieki swojej pozycji i relacjach z google.

Jesli boisz sie podatkow. Plac je sam lub nie plac wcale... oczywiscie oddajac je spolce zarejestrowanej na siebie... tfu! mielem na mysli na niewiadomo kogo!!! dzialajacej legalnie w kraju w ktorym podatki sa bardziej przyjazne. Chyba ze masz to wszystko w dupie i chcesz by robil to ktos inny za ciebie... wtedy agora jest ponownie ok. Pomijam sprawe uczciwosci takich rozwiazan o ktorych mozemy porozmawiac. Podkreslam jednak ich "bialosc".

Jesli robisz content ktory moze powodowac roszczenia jakiegos podmiotu czy osob trzecich... umowa i zwiazek z agora moze sprawic ze zamiast zadosuczynic... zbankrutujesz.

Jesli chcesz by inni "agorowcy" polecili twoj kanal... nawet jesli nie miedzy wami zwiazku... agora ponownie sie przyda. generalnie jesli nie jestes skrajnym hujem to sprawi to ze bedziesz szybciej zdobywal widzow nic nie robiac. Ale i tak jest to nie do porownania z predkoscia zbierania widzow na zasadzie polecenia przez kogos wiekszego kto zrobi to via biuletyn itp za flaszke czy po rpsotu dla kolegi... Tutaj chce serdecznie i oficjalnie podziekowac CTSG ktory dodal mi 1500 widzow w jeden dzien na potrzeby naszej intrygi "lapka srapka" na cebulaczanym koncie ;-)

Czy cos jeszcze? Nie bardzo. Czy ktos taki jak ja skorzysta kiedykolwiek z agorowych wynalazkow barwnie oferowanych przez innych juz zagorowanych partnerow? Na pewno nie. Bez wzgledu na to jakiego rodzaju bede tworzyc content. Po pierwsze nawet 100k widzow i stukanie "1 minute video" codziennie nie zaswieca dolarow w moich oczach... a po drugie... jesli bym "musial" to zorganizuje sobie to sam. Kazdy nawet cwierc-debil rowniez sobie z tym poradzi.

Wniosek? Polecam zrozumiec paragraf 6 umowy z agora. Sprawdzic przelew "przed" i "po" majac na uwadze ze dodatnia roznica moze isc w parze ze zwyklym wzrostem ktory notowalismy jeszcze "przed... przed" ;-) Jesli rozliczenie nam nie pasuje skorzystac z wypowiedzenia umowy ktore opisano w paragrafie 10. Jesli tworzymy "roszczeniowy" content... polecam skonsultowac sie najpierw z jakas doswiadczona kancelaria z umowa w reku lub sprawdzic zdolnosc kredytowa ;-) Sa osoby ktorym zarowno doradzilem jej podpisanie i takie ktorym odradzilem. Tych drugich akurat bylo dotychczas wiecej. Po prostu wspolpraca jest dla jednych bardziej a dla innych mniej korzystna. I jest to sprawa absolutnie INDYWIDUALNA.

Jest mozliwe ze kiedys opisze to w jakims swoim debilnym oredziu ktore bedzie traktowac o partnerstwie i YT ogolnie.

Natomiast model biznesowy ktory agora stworzyla na potrzeby swojej wspolpracy z partnerami nie jest tematem na tego typu forum.

//Od teraz staraj się ograniczać z takimi tekstami.