(21-03-2013 20:56 )wiktoro198 Wrote:  taki nowy Rojo z tego forum który by miał poparcie 400 tysięcy osób?,

Żartujesz, prawda?:D. Pytam się u te 400k:D

Lugia007 Wrote:Hejterzy nie istnieją, dziękuję.

Ależ istnieją moja droga, istnieją i mają sie dobrze. Zresztą, swojego czasu pisałem bloga, nawet rentownego, będąc szczerym, za każdym razem, 2-3 minuty po wpisie, zawierającym +/- 17 tysięcy znaków, pojawiały się komentarze jaki jestem chujowy, bądź jaki to ja biedny na umyśle jestem, innymi słowy, wpis nawet nie został przeczytany.

Nie wierzę, że w istnienie tak wielkiej ilości ludzi o tak skrajnych emocjach jak nienawiść wierzy ktoś z przeszłością na czanach.

Lugia007 Wrote:Nie wierzę, że w istnienie tak wielkiej ilości ludzi o tak skrajnych emocjach

Ludzie to idioci, da się nimi łatwo manipulować poprzez emocje, a to pokazując zdjęcia biednych dzieci z Afryki / zwierzątek z połamanymi łapkami / pięknymi obrazkami z kwejków itd, nawet nie wiesz, jak bardzo chwiejny jeżeli chodzi o emocje jest znakomita większość użytkowników takiego medium jakim jest internet.

Lugia007 Wrote:ktoś z przeszłością na czanach.

Source twojego wnioskowania proszę.

(21-03-2013 09:38 )Falc00n Wrote:  Nie do końca. Miałem małą przerwę i może nie wiem jak obecnie to wygląda, ale zawsze miałem wrażenie, że na tym forum wypowiada się sporo ludzi, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia i bez żadnych skrupułów (w stylu "nie podam nicku, moim zamiarem nie jest wojna" -.-) potrafią wytknąć komuś żałosne zachowania itd.

Zatem jak to się ma do tej wzmianki o hejtowaniu? Nie sądzisz, że zaprzeczasz w tym momencie samemu sobie?

Quote:Dlatego podkreśliłem "IMO" w mojej wypowiedzi. Każdemu podoba się coś innego i wciąż będę uważał, że te vlogi są niczego sobie pod względem merytorycznym.

Ja bym jednak zamiast zasłaniania się IMO wolał ujrzeć jakiejś konkrety. Vlogi Rojowskiego to bełkot, ubogie słownictwo oraz zupełnie chaotyczna konstrukcja - o czym zresztą mówiłem. Dlatego jestem ciekaw, czemu dokładnie uważasz, że są 'niczego sobie'.

Quote:Miło mi się tego słucha, czasem po materiale mam dużą ochotę podyskutować na dany temat, ogółem nie czepiałbym się szczegółów, jeśli jakoś mocno nie przeszkadzają - przynajmniej mi ( i myślę że wielu osobom również).

Brzmisz tak, jakbyś zupełnie nie zwracał baczniejszej uwagi, na to, co ten człowiek mówi. Nie mówiąc o poziomie merytorycznym tego człowieka, zauważyłem obiektywnie błędy, które notorycznie się powtarzają. Jeśli ktoś ich nie widzi, to po prostu nie słucha materiału uważnie bądź ma alarmujące braki z dziedziny logiki czy języka polskiego.

Quote:Jeśli chodzi o materiał w obronie gier to akurat uważam go za nieco słabiej zrobiony niż oczekiwałem i szczerze mówiąc obejrzałem tylko połowę, ale wciąż widać że trochę roboty w to włożył i że zależy mu na obaleniu głupich stereotypów. Ok, może nie zrobił na tyle rzetelnego vloga, żeby go linkować ludziom z poza naszego środowiska (mam na myśli głównie telewizję), ale myślę że przesadzasz.

Trochę roboty? Wyłowił kilkanaście ciekawostek i nawet nie ułożył ich w stosowną obronę. Nie wyszło nawet 'gry nie są złe', tylko 'gry są złe, ale mają jakieś tam zalety', a nie o to mu raczej chodziło.
Ponownie nie popierasz się konkretami, troszkę mnie nuży taka przepychanka.

Quote:Może mniej mnie to boli, bo jestem z nieco młodszego pokolenia graczy i w część gier z tej serii zwyczajnie nie grałem.

To chyba jedyny sposób, w jaki można oglądać to bez skrzywienia.

Quote:Tak czy inaczej ponownie - to jest człowiek i może się pomylić. "Sentymentalnie przez gry" to seria bardziej osobista, w której to jak nazywał się jakiś surowiec nie jest najważniejsze, a to jakie wspomnienia związane z daną grą ma Rojo etc. Tego oczekuję od tej serii.

Teraz ty dla odmiany trącisz ignorancją. Pozwól, że nieco cię oświecę:
W Original War zostaje odkryty EON, urządzenie obcej cywilizacji, za pomocą którego Amerykanie przenoszą się w czasie na Syberię, by wydobyć nowy, rewolucyjny surowiec o nazwie syberyt. W tym zadaniu przeszkadzają im Rosjanie etc.
To nie jest 'jakiś tam surowiec'. To jest coś, wokoło czego kręciła się oś fabularna gry, wiesz, ważny element tegoż tytułu. Spieprzenie czegoś na tak podstawowym poziomie jest niesamowicie skandaliczne, bo zdobycie informacji o grze to dosłownie piętnaście sekund spędzonym w google oraz na wikipedii. Co oznacza, że pan Rojo nie spędził nawet tyle przed włączeniem kamerki i pokazaniem swojego uroczego oblicza. Ergo, jego przygotowanie leży i kwiczy, bo najprawdopodobniej wie, że może sobie pozwolić na taką fuszerkę.

Quote:Miałem na myśli to, że część ludzi ocenia cały kanał i osobę po obejrzeniu jednego/dwóch materiałów (co sam czasem robię, o hipokryzjo!). Powiedzmy że natrafi na któryś z 'rozrywkowych' filmów Roja i od razu nakleja mu łatkę "debil, psychol, dorosły dzieciak". Rojo zdaje sobie sprawę z tego, że często jest tak odbierany, ale to właściwie nie jego wina, bo ludzie nie sprawdzają pozostałej zawartości jego kanału.

Cóż, nie oglądałem każdego widełka, jakie wydala na kanał, ale oglądałem różne, od vlogów, do gier czy bazgrojek. Mogę podsumować - darcie ryja etc. jest idiotyzmem. Żałosne jest zaś jego pozowanie na kogoś poważnego, kiedy filmiki się robi na nadal kolanie. Amen.

Quote:Według mnie jest coś fajnego w tym że tworzy też takie stosunkowo 'głupie' materiały, bo może trafić do każdego odbiorcy poprzez różnorodność kanału. Jednego jarają jego wrzaski, drugiego urzekną vlogi, jeszcze jednego paintballowa seria itd.

...a wszystko i tak będzie prezentowało niskie standardy, bo jak wiadomo one najskuteczniej zdobywają szeroką publikę. To jego największa bolączka.

Quote:Nikomu nie staram się nadać głębi, umówmy się że wciąż ogromna część filmów na YT są tworzone dla rozrywki i w mało którym jakąś głębię znajdziesz. Różnorodność daje wybór - osobiście subskrybuję go jedynie dla vlogów, jakichś tam relacji i jednostkowych materiałów z gier.

Cóż, to nadal nie zmienia faktu, że to ta sama osoba, której fuszerka rozciąga się na wszystko.

Quote:Może patrzę na to mniej krytycznie i nie szukam na siłę złego, może jestem mniej wymagającym odbiorcą. Akurat z tą obroną gier jestem w stanie się zgodzić, ale z tym wpychaniem się na siłę nie przesadzałbym. Już czytałem komentarze w stylu "Rock i Rojo zawsze wpierdalają się tam gdzie ich nie chcą" i szczerze mówiąc nie rozumiem tego stwierdzenia, bo nie przeszkadza mi ich obecność na różnego rodzaju imprezach gamingowych i nie wiem czemu innym miałoby to przeszkadzać.

Nie szukam na siłę, to się rzuca w oczy każdemu średnio rozgarniętemu człowiekowi.
Poza tym, chyba nie zrozumiałeś mojej metafory. Chodzi mi o to, że osobowość kogoś od 'hyhy show' jest upychana w ramy jakiejś tam powagi, co zupełnie nie pasuje, gdyż czynniki takie jak te wymienione wcześniej, nadal mają miejsce. Co wygląda jak wygląda.
_______

(21-03-2013 11:42 )MircoCroCop Wrote:  Lavos, mówienie nam, że czegoś nie rozumiemy, bo mamy inną wizję od Ciebie nie jest czymś dobrym.

Że jak? Gdzie, co...

Quote:W wielu dialogach trzymam Twoją stronę, lecz zrozum też, że bez powodu nie posiada tak pokaźnej liczby widzów, są osoby, które potrafią trzymać dystans do tego typu rzeczy - tu wystarczy jedynie włączenie tej świadomości na dobry humor..

Quantity over quality, McDonalds jest dobre, bo dużo sprzedaje bułek? Kaman, bez ad populum mi tu.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Oprócz PiłDiPaja mam jeszcze kilka innych ludzików od wymienienia.

Vertez - Strasznie ubogie słownictwo. Stale powtarzane frazy "Ale hardkor!" czy "O tutaj jakiś hardkor leci!". Do tego dołączmy to, że nagrywa TYLKO nowe gry + Minecraft i mamy przepis na popularność w tubach.

BunnyKou - Najpierw z pomocą wyżej wymienionego Verteza wybiła się na Minecrafcie. Kiedy poczuła, że jest już samodzielna i stoi z fanbazą na mniej więcej równym poziomie spowodowała dramę. Na dramie zyskała głównie ona. Potem akcja z Negatywem i atakiem "gimba hakiera" i mamy wielką ofiarę hejtu na Youtubie.

Rojo - BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUM HEEEEEEEEEEEDSHOT AHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHA!!!111. Do tego dorzućmy bełkot w materiałach i wszystko jest jasne.

Tutaj pewnie byłby Kapitan VV (chociaż nie ogląda go dużo osób), ale uratował on biedną dziewczynę z rakiem od niechybnej śmierci więc Kapitan VV zdobywa u mnie plusa. Dobrze, że mamy takie szlachetne dusze na Youtubie.

(22-03-2013 01:42 )Lavos Wrote:  

(21-03-2013 11:42 )MircoCroCop Wrote:  Lavos, mówienie nam, że czegoś nie rozumiemy, bo mamy inną wizję od Ciebie nie jest czymś dobrym.

Że jak? Gdzie, co...

Quote:W wielu dialogach trzymam Twoją stronę, lecz zrozum też, że bez powodu nie posiada tak pokaźnej liczby widzów, są osoby, które potrafią trzymać dystans do tego typu rzeczy - tu wystarczy jedynie włączenie tej świadomości na dobry humor..

Quantity over quality, McDonalds jest dobre, bo dużo sprzedaje bułek? Kaman, bez ad populum mi tu.

Dobra, powiem tak - mam dla Ciebie jedno wyzwanie. Nie chcesz, nie podejmuj się go, możesz obejrzeć do połowy, możesz w ogóle to popierdolić, bo moje słowa są i tak w pół nic nie warte.
http://www.youtube.com/watch?v=M47jeSyiAtg
Obejrzyj ten materiał, dojdź do 45 minuty i powiedz, czy nadal sądzisz, że jego gra jest o kant dupy samym darciem ryja w niebogłosy. Znając życie, pewnie i tak to popierdolisz i napiszesz dwa tysiące słówek w których znowu wyrazisz to, jak bardzo go nienawidzisz.

Możesz zostać przy swojej ocenie, ale zbyt na siłę argumentujesz to, że i tak ROJO jest chujowy, zachowuje się jak dziecko.. Zrozum też argumentację drugiej osoby, spróbuj przyswoić trochę informacji od innych, bądź po prostu wyjdź i przekaż tym
http://youtu.be/edNDLOxZIU4?t=7m57s
osobom swoją najprawdziwszą prawdę, może Ci się uda.

Qwertyliusz Wrote:Tutaj pewnie byłby Kapitan VV (chociaż nie ogląda go dużo osób), ale uratował on biedną dziewczynę z rakiem od niechybnej śmierci

Zdumiewające. Kosmiczną energią? Silną motywacją? Czy bożymi zaklęciami? Wygląda na to, że liczjewen się po prostu marnuje teraz.

@Mirco
Nadal nie pokazałeś mi, gdzie pisałem, że nie rozumiesz zagadnienia, gdyż masz inne zdanie. Zamiast tego wolisz serwować mi odgrzewany kotlet z garścią domysłów na temat moich emocji odnośnie Roja, oczywiście tych skrajnie negatywnych, bo pojęcie uzasadnionej niechęci jest nie do przyjęcia.
A materiał obejrzę, jeszcze dzisiaj. brb

EDIT:
Obejrzałem. Co prawda nie obyło się bez zakrapiania, bo w końcu pięćdziesiąt minut. Moje wrażenia:
Gada pod nosem, co rusz strzela głupie miny, wybałusza oczy, troszkę zacząłem się martwić czy nie jest pod wpływem
znów miny, nieśmieszny komentarz, ponownie widzę, że słownictwo jest ubogie jak cholera
aha, uronił łezkę MA UCZUCIA ZOMG
koniec

Okej, co w tym wspaniałego? Płakać może każda istota ludzka, nie stosuj tego jako ESP.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Lavos, widzę u siebie zwykły ból dupy i zawiść ukrytą pod sensowną argumentacją. Problemem w tym, że ludzie lubią trochę dziecinnego, wrażliwego faceta z ubogim słownictwem jakim jest Rojo. Lubią go oglądać, lubią słuchać jego sucharów, lubią jego osobowość. A ty tego wszystkiego nie lubisz, w dodatku boli cię, że facet jest popularny i na siłę próbujesz innych przekonać, że masz racje. Zapominasz jednak, że Youtuber nie musi być rzetelny, dobrze przygotowany itp. Tu panuje wolny rynek, ludzie oglądają to co chcą. A to, że rzeczywistość różni się od twoich wyobrażeń to twój problem.

Saga.

wolf: ludzie, czy gimbusy i uczniowie podstawówek?

ROJO nie jest śmieszny, jest "robotem", który tylko krzyczy, robi z siebie publicznie debila. Wszystkie (może większość, nie znam się na roju xD) jego emocje są udawane.