Quote:Nie jestem profesjonalnym pisarzem i raczej to widać.

Ja nie jestem fizykiem jądrowym. Co jest dość oczywiste, bo nie zajmuję się fizyką jądrową.

Lecz gdybyś właśnie zaczął się zajmować fizyką jądrową, byłoby to widać to Twoim obecnym stanie wiadomości. Tak jak po mnie, że nie jestem profesjonalnym pisarzem.

Zacząłem tutaj pisać te newsy, żeby coś się działo. Chciałbym, aby ta strona zawierała coraz więcej informacji o zagrajmerach, grach, LP itp. Po prostu podoba mi się myśl stworzenia naprawdę zgranej społeczności z tą strona jako jej skupisko. Jeżeli ktoś by chciał przejąć moją rolę, nie będę się o nią bił, tylko będę regularnie czytać artykuły następcy.

Zasady poprawnej gramatyki i ortografii polskiej obowiązują wszystkich, nie tylko „profesjonalnych pisarzy” (kimkolwiek by oni nie byli). Chociaż faktem jest, że apparatus ma tendencję do przesadyzmu pod tym względem...

Zaś jeśli chodzi o cel „stworzenia zgranej społeczności” o którym wspomniałeś - jest on jak najbardziej szczytny (sam dawniej takie próby podejmowałem), jednak - i tutaj swojego zdania nie zmienię - prowadzenie tego na zasadzie artykułów (i ogólnie utrzymywanie strony w formie blogu), raczej mija się z celem i jest, co tu dużo mówić, bez sensu...

Więc w jakiej formie wg. ciebie powinno to być prowadzone?

Minęły dwa tygodnie i nic. Z mojej strony uważam pomysł za nieudany.

O rly? Spodziewałeś się, że można takie coś regularnie prowadzić? Hah.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Można, wystarczyłoby chcieć.

Komu się chce takie bezsensowne zajęcie prowadzić? Nikomu. Chyba, że teraz dasz czadu.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Mi się chciało : )
Niestety główną moją wadą jest to, że się szybko zniechęcam. Zbyt emocjonalnie podchodzę do krytyki ponieważ bardzo często ją słyszałem. Również przez to często zwykłe wytknięcie błędów, aby mi pomóc w mojej głowie kształtuję sobie jako krytykę bądź czepialstwo.
Pomimo tego, że byłem bardzo zniechęcony chciałem dalej pisać te moje podsumowania. Niestety ktoś z mojej rodziny wtedy zmarł i nie miałem do tego kompletnie głowy. Od Lp w tedy też zrobiłem sobie wolne. Teraz czuję, że w pewien sposób 'odżyłem'.
Myślę, że odgrzewanie starego kotleta, który do tego był źle przyrządzony nie ma kompletnego sensu. Jeżeli wymyślę coś lepszego do pisania, mam nadzieję, że administratorzy tej strony jak i forum będą chętni do odnowienia współpracy. Jeżeli nie, rozumiem. Źle postąpiłem przerywając tak to bez słowa.
Pozdrawiam

Pomyśl nad zmianą koncepcji. Może lepiej skupić się tylko na tych najpopularniejszych zagrajmerach i po prostu pisać nowe informacje dopiero wtedy, gdy ci będą zaczynali nowe serie?